Wpis z mikrobloga

Szczecińskie juwenalia to jedno wielkie polowanie. Wszędzie radiowozy duże i małe, wszystkie oczywiście migające na błękitno non stop, coby atmosfera była gorętsza i przy każdym radiowozie przetrzepywani ludzie. Tak samo przy ulicy przez którą wszyscy idą na koncert. Co kilkadziesiąt metrów kilku policjantów, też standardowo nie patrząc czy gdzieś nie sieją się burdy przetrzepują grupki ludzi. #panstwopolicyjne
  • 12
@Adam787: @toNieJestZabawne: @Dziecko_Kiciocha: Po nocnym biegu rozpoczynającym juwenalia było podobnie. Wszyscy spokojnie bawią się przy fontannie gdzie był finisz, piją piwko, siedzą na ławeczkach, a wokół pełno radiowozów, oczywiście migających. W pewnym momencie podchodzi do nas ochroniarz i mówi: "policja za 15 minut wjeżdża i każdy z alkoholem dostaje mandat. Pijcie to szybko i idźcie się bawić gdzie indziej."
@lepatryq: widziałam wczoraj takiego jednego, chyba z Twojej bajki - stał na środku i narzekał: a to na policję, na alkohol, na jedzenie, na pogodę, na ludzi... bo po co się dobrze bawić, lepiej stanąć na środku i pokazywać #boldupy
@Velan: nie wiem, ja świetnie się bawiłem na koncercie. Zwracam uwagę na fakt, to nie jest ból dupy. Nazywanie bólem dupy zdrowy rozsądek który podpowiada, że w imię wolności odbiera się nam wolność?. Sami zamykamy się w złotej klatce.