Wpis z mikrobloga

#tedkaczynskinadzis
57. Różnica według nas tkwi w tym, że współczesny człowiek ma wrażenie (w dużym stopniu
uzasadnione), że zmiany są mu NARZUCANE, podczas gdy XIX-wieczny granicznik miał
poczucie (również szeroko uzasadnione), że zmian dokonał sam, z własnego wyboru. Tak więc
pionier osiadał na kawałku ziemi, który sam wybrał i przekształcił w farmę własnym wysiłkiem. W
tamtych czasach całe hrabstwo mogło mieć tylko kilkuset mieszkańców i było znacznie bardziej
odizolowaną i autonomiczną jednostką niż dzisiaj. Stąd też farmer pionier brał udział, jako członek
relatywnie małej grupy, w kształtowaniu nowej, porządnej wspólnoty. Można dyskutować nad tym,
czy kształtowanie tej wspólnoty było postępem, jednak zaspokajało u pioniera potrzebę procesu
władzy.