Wpis z mikrobloga

@Logan00: wg mojej logiki pepsi/cola pomagają ewentualnie szybciej pozbyć się biegunki poprzez, hmm, mówiąc wprost, łatwiejsze jej wydalenie, a wolałbym uniknąć rozerwania sedesu :/
  • Odpowiedz
@qwerty987: Kleik to nie tylko to co znasz, możesz zrobić krupnik - ugnieść go i wtedy zjeść samo gęste :)

Cola dobrze działa, polecam też chipsy - zapychają na chwile.
  • Odpowiedz
@Wapniak: ale po coli i czipsach zawsze chce się dłużej posiedzieć w kiblu.. Teraz mój żołądek i jelita są dość wrażliwe (bólu na szczęście już nie czuję, ale odczuwam specyficzne coś wewnątrz siebie wskazujące na to, że pewne narządy mocno się napracowały), dlatego bałbym się wypić cokolwiek gazowanego i "sztucznego", a tym bardziej zjeść czipsy, chociaż tak sobie myślę, że nawet bym chciał :/
  • Odpowiedz
@Wapniak: a no to ja tak nie chcę! nie chcę wywoływać kolejnych długich minut spędzonych na kiblu. Chciałbym tylko zjeść coś, bo czuję głód, ale się boję, więc to musi to być coś co mi już na pewno nie zaszkodzi i nie wywoła biegunki..
  • Odpowiedz
@qwerty987: Niestety, po wielu godzinach na kiblu, jako ekspert powiem Ci - masz dwa wyjścia. Nic nie jeść i pić wodę/herbatę i tylko ona wycieka, albo coś zjeść z kategorii co napisałem - i wycieknie razem z wodą :)
  • Odpowiedz