Wpis z mikrobloga

@kubaczka: win 7 64bity, niestety nie wiem jak działa na win 10.

@kurp: w sensie, że rozwinąłem w pełni staty, które chciałem i musiałem rozwinąć. Teraz mogę się pobawić z tymi 13 punktami. Cesarz_Polski ma rację, pies jest świetnym wojem, polecam go wziąć, nie zajmuje miejsca w drużynie (można go brać niejako ponad stan).
@Cesarz_Polski: No pies jest mocarny i do tego nie zależy od charyzmy. W porównaniu do dogmeata z F1 (którego łatwo było stracić) to niebo i ziemia. Najlepsza jest nazwa "worthless mutt" kiedy to najlepszy towarzysz na dobrą sprawę. Jedynie Chukka może jest lepszy jak da mu się dobry sprzęt.
@Bethesda_sucks: wiem, że problemy z wydajnością Jagged Alliance 2 na 10 załatałem podmieniając jedną dll z jakiegoś linku (nie pamiętam dokładnie). po cichu liczylem, że tutaj też będzie coś podobnego :(
@Cesarz_Polski: jest, ale nie będę teraz modyfikował gry w trakcie rozgrywki, by nic się z sejwami nie stało.

@Bethesda_sucks: mnie zaskoczył Dante, w licznej drużynie dwóch healerów jest wysoce wskazanych, a on radzi sobie świetnie też w walce i później nawet rzuca zaklęcia ofensywne. Tak btw - wczoraj obejrzałem Człowieka w żelaznej masce i jeden z questów w Dernholm pasuje nawet tematycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lisaros: Ładnie. :)
W sumie nigdy nie miałem przyjemności grać postacią neutralną. Zawsze coś mnie wzywało.
Jak nie masz w co inwestować, to handel na expert umila grę. Czary temporal (ostatnia dziedzina) są wybitne, a teleport - jak wcześniej wspominałem - to najlepszy z najlepszych.

Co sądzisz o zróżnicowaniu magicznych przedmiotów? Nie uważasz, że jest ich trochę za mało? Nie chodzi mi o bronie, ale całą resztę. Mnie to irytuje, że
@sejsmita: co do przedmiotów to zmieniam je sobie dosyć często, dla woja jest bardzo duży wybór, teraz noszę 3 miecze ze sobą, bo nie mogę się zdecydować :) Zbroje też sobie zmieniam, bo te 10 ac w jedną czy drugą stronę nie robi mi różnicy. Tak samo moja drużyna, oprócz statystyk zwracam uwagę, by dobrze wyglądali ;)

Dexa zawsze warto mieć na max, zresztą w co innego miałem w sumie inwestować?
@Cesarz_Polski: @Bethesda_sucks: Gram na Mint, Wine chyba 1.6.coś i laguje, niestety, znacznie przy jednoczesnym scrollowaniu ekranu, kilku towarzyszach i trawiastym otoczeniu. Przy czym sprzęt mam raczej lichy. Głazy z kukurydzy wyciągnąłem przez to dłuższą, irytującą chwilę ;)

@Lisaros: Czym atakujesz wrogów, na których broń biała się rozsypuje? Jakieś żywiołaki w kopalniach wytłukłem kosztem ton żelastwa (próbowałem inaczej, ale nie znalazłem nic sensownego i ekonomicznego), a teraz chyba powtórka z
@kurp: Lisaros gra osiłkiem więc on mógłby pięściami. Jak masz ogrów w drużynie to tak naprawdę oni mogliby za ciebie załatwić sprawę. Mógłbyś też rzucać granatami, ale bez skilla throwing mogłoby to przynieść więcej szkód niż pożytku. Ja przeważnie używam jakieś stare bronie, których jest pod dostatkiem w kopalniach. Virgilowi i niektórym innym towarzyszom można też dać łuk (Vollingerowi pistolet, itd.)

@Cesarz_Polski
Jakbyś ściągał jakąś dystrybucję to tylko 32-bitową, nie będziesz
@Bethesda_sucks: Dzięki. Ogrów nie mam, granatów szkoda, a strzały i naboje chyba się ich średnio imały ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wychodzi na to, że najtaniej będzie jednak starym żelastwem.

Pięściami też kilku dobiłem. Zabawny efekt jak połamiesz na kimś dwie buławy, a potem dobijasz go zwykłym prawym prostym ;)
@kurp: w sumie tak jak @Bethesda_sucks napisał, drzwi/skrzynie/mechaniczne pająki załatwiałem pięściami. Miałem też zwykłą broń przeznaczoną 'na straty'. Teraz mam jakiś młot albo topór, który jest wytrzymały i wolno się tępi. Poza tym moja drużyna atakowała cała te golemy, czyli wszystkim się po trochę broń niszczyła, a nie tylko mi szybko.

A propos tych wielkich głazów - nie mogłem znaleźć ostatniego z nich, szukałem i szukałem, i nic. Dopiero chwilę później