Wpis z mikrobloga

Kolejne me boje z #winiarstwo. Takie trochę #chwalesie. Tym razem wino z aronii i trochę jabłek dodałem. efekt mnie zaskoczył, gdyż smakuje naprawdę dobrze. Nie jest kwaśne, jest pijalne, no i jestem amatorem winiarstwa, więc dalej butelkuję w butelki po wódce, ale na wakacje, jak już będą dojrzewać pierwsze owoce to kupię sobie porządną korkownice i butelki.

Liczyłem że będzie więcej tego wina, a wyszło tylko 30 litrów(tak wiem, owoce dużo zajmowało pojemności, ale starałem się je wycisnąć).

No i chyba najważniejsze, ktoś chciałby spróbować? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak sobie myślę, nad sposobem rozdania tego, bez tagowania tagu rozdajo. Ja wiem że jakieś super wybitne to wino nie jest, ale mnie smakuje, no i znajomym również.
Metsan - Kolejne me boje z #winiarstwo. Takie trochę #chwalesie. Tym razem wino z aro...

źródło: comment_CBi3eLMKKr3WhmPw0xlQLVutPXEGMa6c.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DocentTeofil: ja swoje od wina z jeżyny oraz dzikiej róży. Oba wyszły na początku mocno wytrawne. Ale dzika róża musiała jeszcze trochę posiedzieć w butelce żeby dało się spokojnie pić
  • Odpowiedz
  • 0
@Metsan: jutro wysyłam pare paczek (z rozdajo tak nawiasem) więc i Tobie bym wysłał butelkę od razu. Daj adres na pw. Mirko łączy bimbrowników :)
  • Odpowiedz
@Metsan: Ja też robiłem z aronii i jabłek, wyszło całkiem spoko. Jest inne, bo aronia daje taką specyficzną cierpkość, ale połączenie z jabłkiem to jakoś balansuje.
  • Odpowiedz