Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy kojarzycie ale istnieje taka gra erepublik.com. Sytuacja tam przypomina tą tutaj - jest źle. Admini którzy pierwotnie napisali grę (tzw. erep v1) i zdobyła ona ogromną popularność (w samej polsce codziennie klikało w nią 60k ludzi, na świecie to będzie jakieś pół miliona), później gra została sprzedana a nowy inwestor zainteresowany był kasą. No i zaczęło się psucie gry, zmiejszanie wymagań, całość skupia się wokół golda, wirtualnej waluty, którą coraz trudniej było zdobyć inną drogą niż przez "buy gold"...

Ludzie zaczęli się przenosić do innych gier, cyberrepublik, esim, ejehan, czy inne podobne klony. I co? I klony zdechły a erep dalej się kręci. Już bezemnie ale się kręci, admini wstawiają kosmetyczne zmiany, "rewolucyjny system bitw" okazał się (kolejnym) niewypałem - ale hajs się zgadza. Ludzie marudzą, ludzie odchodzą (legendy erepa odchodzą), ale hajs się zgadza - no to nic się nie stało, nie?

A więc mamy portal wykop.pl, stworzonego przez hobbystę, wykupionego za ciężkie pieniądze przez nowego właściciela który chce by mu się inwestycja zwróciła. Co generuje tu kasę? Ruch, kliknięcia itd. Dzięki tej aferze na stronę wszedła masa randomowych internautów, "afera zbożowa" to hit internetu... nakręcacie administracji biznes teraz :)

Teraz też przenosicie się na strims czy jakiś inny portal. On upadnie, wyjałowi się, nie będzie nic ciekawego. Tutaj chodzi o domenę i ideę, każdy wie co to wykop, każdy wie o co w tym chodzi; każdy inny portal to jedynie klon, wtórny pomysł, nic co przyciąga ludzi.

Nie wiem po co to piszę, ale IMHO obserwacje są ciekawe. Obym się mylił :)

#przemysleniazdupy #przewidujeprzyszlosc #nieumiemtagowacalestaramsi #erepublik #strims
  • 4
  • Odpowiedz