Powiem wam, że to co się dzieje z rynkiem pracy w IT, to jest #!$%@? jakieś nieporozumienie. Ja #!$%@?ę. Same rekrutacje z których nic nie wynika. Ciągle te same stanowiska proponowane i gówno z tego człowiek ma. Nawet pytając najpierw o warunki współpracy, nie chodząc na rozmowy, niewiele można osiągnąć. Bo po #!$%@? chodzić na rozmowy, na których dowiesz się, że firmy na ciebie nie stać? Najpierw trzeba uzgadniać gażę i miejsce pracy (żeby dojazd nie był za daleki), bo inaczej to życie spędzisz na rozmowach kw.
Ten rynek w Polsce aż się prosi o prawną regulację!! #!$%@?!!
@sebawo: studentem to ja byłem 12 lat temu, od 12 lat pracuję i zapewniam ciebie, że jestem szanowanym specjalistą w swojej dziedzinie - ale co do rynku pracy jak jest, to już napisałem.
@MasterOfScience: Masz racje, ogłoszenia i gadka z rekruterem to zenada. Zapytasz o warunki na starcie, bo po co gadać dalej jak gowno placa, a laska mówi, ze ona nie wiem. Ale jest mybenefit i multisport xD
@tomszczyk: jak to łaska się do ciebie zgłasza z ofertą to stawiasz warunek : wasza propozycja stawki albo nie gadamy. no jakoś w testach działa. a u programisty nie???
Ten rynek w Polsce aż się prosi o prawną regulację!! #!$%@?!!
#4konserwy #neuropa
@MasterOfScience: Może za wysoko cenisz swoją wartość?
@secondreality: ja tak samo. Albo kasa jest ustalona/zaakceptowana albo #!$%@?.
BTW. dziwię się, że chodzisz w ogóle na te wszystkie rozmowy kw. skoro jesteś bardzo dobrym specjalistą to zadaj tylko co najwyżej telefonicznych.
jestem Tester z 7 letnim stażem. mam teraz 4 rekrutacje - wszystkie na tel lub Skype. da się ! ;-)