Wpis z mikrobloga

#wroclaw #praca
Słyszał ktoś z Was o firmie Top Time? Oferują pracę jako kelner, nie wymagają doświadczenia, nie poruszali tematu książki sanepidowskiej w rozmowie kwalifikacyjnej, warunkiem podjęcia pracy jest wzięcie udziału w płatnym szkoleniu za 190 zł. Co o tym sądzicie?
  • 19
  • Odpowiedz
@Pierwiastek_z_Czech: sam tam nie pracowalem, ale z tego co widze po znajomych to jest to spoko robota, lepszej dla studenta chyba nie ma, pewnosc 100% ze dostaniesz tyle na ile sie umowisz i grafik ustawiony wedlug twojego czasu wolnego
  • Odpowiedz
@FireDash: Według tego co mówiono na rozmowie kwalfikacyjnej, z tego szkolenia wychodzi się z certyfikatem angielskim i polskim, który może się przydać i gdzieś indziej. Jest opcja wpłacić zaliczkę 50 zł, a resztę zapłacić z pensji, już w trakcie pracy. Z jednej strony ma to sens, z drugiej trochę śmierdzi, a opinie na forach są podzielone. I bądź tu mądry :(
  • Odpowiedz
@wheezy123: Jak dla mnie sprawa jest prosta, firma, która przy tego typu pracach chce kasy za szkolenie albo naciąga albo będzie ruchać na każdym możliwym kroku na kasę, radzę poważnie to przemyśleć.
  • Odpowiedz
Ogólnie tam chciałem pracować ale nie mogłem bo miałem białą koszule z czarnymi rekawami i pod szyją, nie polecam nikomu gdybyście mieli wybierać miedzy top time a iść pracować na budowę to polecam drugą opcję ;)
PS miałem pracować jako magazynier ale pani z hotelu się nie znała na topografii miasta i odesłali mnie.
  • Odpowiedz