Wpis z mikrobloga

@szklanypan: jak nie masz co robić przez lipiec/sierpień to opłaca się iść w teren. Od Ciebie głównie zależy ile zarobisz. A ile dostaniesz kasiorki za kontrolę jednej działki, to już zależy od wykonawcy kontroli w danym województwie. Bardzo dużo łażenia po wsiach i polach, ale i forma lepsza, a i opali się człowiek ( ͡º ͜ʖ͡º)
Powiem tak.. jak ktoś nie pracuje w ogóle, to z
@szklanypan: Jeśli lubisz otrzymywać zapłatę po kilku miesiącach lub w ciągu kilku lat bić się o odzyskanie w na drodze prawno/sądowej...czemu nie (a przynajmniej tak było parę lat temu). Tu jest tak, że agencja niekoniecznie chce zapłacić wykonawcy pełną kwotę z przetargu, więc zazwyczaj szuka wad (a nie jest to trudne, bo system IT po ich stronie jest mocno złożony i niezbyt dopracowany pod względem walidacji), dzięki którym może naliczyć kary