Wpis z mikrobloga

Po mojej mieścinie krążą często Janusze biznesu, gdzieś ze wschodnich krańców Polski (słychać po akcencie), o bardzo wybrakowanym uzębieniu i plamach na twarzy sugerujących nadużywanie alkoholu. Chodzą oni po mieszkaniach i domach oferując sprzedaż papieru toaletowego i niemieckich środków czystości. Tak było też pewnego dnia, przed moim powrotem do domu, gdy idę sobie klatką schodową bloku i nagle dopadł mnie olbrzymi smród na półpiętrze, źródła którego nie mogłem zlokalizować, zignorowałem więc to i poszedłem do domu na obiad ( ͡° ͜ʖ ͡°). Opowiedziawszy o tym mamie, poszła ona sprawdzić cóż to takiego. Okazało się, że jeden z tych Januszy strasznie się #!$%@?ł, że po raz kolejny nikt nie kupił od niego srajtaśmy, wziął doniczkę z parapetu na półpiętrze, nasrał do środka i wszystko przytknął wyrobem przez niego oferowanym ( ͡° ͜ʖ ͡°) Już więcej w moim bloku się nie pojawili.

#januszebiznesu #patologiazewsi #heheszki #patologiacontent #rakcontent ##!$%@?
  • 1