Wpis z mikrobloga

#legendsoftomorrow #arrow #niepopularnaopinia

Po pierwsze, uważam że Stephen Amell jest naprawdę dobrą Zieloną Strzałą. Może nie jest najwybitniejszym aktorem w historii, ale nie sądzę, że jest aż tak kiepski, jak się uważa. Cały serial leży na poziomie scenariusza i reżyserii, myślę, że gdyby serial był napisany lepiej, i za kamerą stali bardziej utalentowani ludzie, potrafiący poprowadzić aktora, to nikt nie próbował by sobie wyobrazić nikogo innego w tej roli :)

To taka dygresja, a teraz o nowym opdcinku Legend Jutra - jak zwykle twórcy próbują upakować w jeden odcinek fabułę, która spokojnie mogła by napędzać z pół sezonu i w mojej ocenie wychodzi pokracznie. Wszystko dzieje się tak szybko, że nie ma czasu na jakiekolwiek zaangażowanie się w odcinek. Sceny walki słabe, w scenografii widać niski budżet, efety kiczowate...

A teraz wyobraźcie sobie 8 odcinków, zrealizowanych za budżet 22-odcinkowego sezonu Arrow, w którym


Ale nie, tu w jednym odcinku


Całe Arrowverse to tak wielka ilość zmarnowanego potencjału, że aż mnie skręca. Idę obejrzeć Daredevila na uspokojenie
  • 6
jak zwykle twórcy próbują upakować w jeden odcinek fabułę, która spokojnie mogła by napędzać z pół sezonu


Mi tam to się podoba, przynajmniej nie mamy powolnego i nudnego rozwijania sytuacji. Co prawda mogliby historię rozciągnąć na dwa odcinki jak to było we wcześniejszych

Stephen Amell jest naprawdę dobrą Zieloną Strzałą


@VR_46: Jako aktor w tej chwili jest do przeżycia, ale w pierwszym sezonie był najbardziej drętwą osobą (nawet Laurel lepiej od
@VR_46:
Pisałem o tym kiedyś, że każda postać która się pojawia w Arrowie jest drętwa i sztuczna, a ich kwestie wprowadzają mnie w poczucie żenady. I tutaj pojawia się Amell. Nie jest wybitnym aktorem, ale w tej roli pasuje i jest jedyną postacią, którą przez większość czasu całkiem dobrze mi się ogląda. Przyzwyczaiłem się nawet do niektórych drętwych zachowań.
Tak jak pisałeś, temu serialowi przydałoby się zmienić ekipę i napisać porządne
@MorDrakka: Nie, mało znam komiksów. Czytałem tylko klasyki z Batmanem, generalnie nie przepadam za komiksami, nie potrafię się wciągnąć. Nawet za komiksy Star Wars nie mogę się zabrać, mimo, że uniwersum darzę niemal nabożną czcią ;)
@rybak66zuo: z tego co pamiętam, to dziecko, które teraz Diggle ma z Laylą to dziewczynka, prawda? W takim razie nie można odrzucać możliwości, że Johna Jr. ma z jakąś inną partnerką, bo Layla na przykład zginęła, albo tak się poświęciła pracy jako dyrektorka A.R.G.U.S., że zostawiła Spartana.