Wpis z mikrobloga

#onr #narodowcy #4konserwy #zolnierzewykleci
NIE MACIE WSTYDU. #bekazprawakow

Przed wkroczeniem do wioski członkowie oddziału PAS NZW zastrzelili Teodora Sacharczuka który odmówił oddania im owsa, podobny los spotkał Stefana Weremczuka. Około godz. 14-15 mieszkańcy zostali wezwani przez żołnierzy na spotkanie w jednym z domów. W trakcie spotkania nakazano wyjście na zewnątrz 16-letniemu Piotrowi Demianiukowi oraz Aleksandrowi Zielinkowi, mieszkańcowi wsi Suchowolce, po czym obu zastrzelono. Oficer NZW wrócił następnie do domu i ogłosił zebranym, że zostaną zamordowani, a wieś spalona. Napastnicy zamknęli główne drzwi, a następnie podpalili budynek. Zamknięci mieszkańcy podjęli skuteczną próbę wydostania się z płonącego budynku tylnymi drzwiami i oknami. Obstawiający to miejsce członkowie oddziału „Burego” nie strzelali bezpośrednio do próbujących uciec ludzi, ale nad ich głowami, dlatego też wszyscy zgromadzeni w tym miejscu przeżyli. W tym samym czasie pozostali żołnierze podpalili inne budynki we wsi. Ofiary śmiertelne pochodziły właśnie z tych podpalonych w drugiej kolejności domostw. M.in. podpalono dom, w którym przebywała rodzina Niczyporuków, w tym dwójka dzieci. Wszyscy członkowie tej rodziny zginęli. Oddział NZW spowodował śmierć łącznie 16 osób, które straciły życie w palonych domach, od kul napastników lub zmarły później w wyniku odniesionych ran. Spłonęło żywcem 14 osób, w tym siedmioro dzieci. Wśród dzieci byli: Sergiusz Leończuk (1 rok), Nadzieja Leończuk (dwa tygodnie), Michał Niczyporuk (lat 16), a kobieta o nazwisku Niczyporuk spłonęła z nienarodzonym dzieckiem, którego głowa wystawała z zesmażonego brzucha matki. We wsi zatrzymany został Michał Niczyporuk, któremu nakazano iść dalej z oddziałem w roli przewodnika.

Romuald Rajs 1 lutego 1946 wydał rozkaz, w którym przydzielił dowódców do akcji zniszczenia trzech wsi podlaskich. Za pacyfikację Szpaków odpowiadał Władysław Jurasow ps. „Wiarus”, za atak na Zanie – „Bitny”, a za spalenie wsi Końcowizna „Leszek”. Wieczorem 1 lutego partyzanci wkroczyli do miejscowości Szpaki, którą podpalili i zabili 5 jej mieszkańców: Jana Szeszko (21 lat), Jana Szeszko (45 lat), Pawła Filipczuka (47 lat), Dionizego Szeszko (50 lat) i Wasyla Kłoczko (58 lat). W późniejszym czasie z odniesionych ran postrzałowych zmarła w szpitalu także Maria Pietruczuk oraz Antoni Szeszko. Według zeznań jednego ze świadków partyzanci dopuścili się także gwałtu na jednej z kobiet. Ponadto dwie kolejne osoby zostały postrzelone (Teofil Bałło oraz Michał Rudczuk). Komisja powołana do spisania strat materialnych znalazła ulotkę wzywające do opuszczenia miejscowości przez ludność białoruską w przeciągu 14 dni


27 stycznia 1946 oddział NZW „Burego” dotarł do wsi Łozice, gdzie zjechało się na wozach chłopstwo z kilkunastu okolicznych wsi. Partyzanci uniemożliwili im opuszczenie miejscowości. Zatrzymano 40–50 chłopów posiadających najlepsze konie i wozy (pozostałych puszczono wolno, nakazując pozostanie jakiś czas we wsi). Mieli oni pełnić rolę transportu oddziału, który następnie wyruszył w kierunku Hajnówki. W drodze „Bury” uwolnił niektórych furmanów deklarujących pochodzenie polskie[1]. Część jednostki pod dowództwem Rajsa wracała do obozu przez Krasną Wieś, gdzie zażądano od sołtysa Grzegorza Bondaruka (później zastrzelonego za przynależność do partii komunistycznej) oddania 40 furmanek i przydzielenie dla oddziału furmanów. Wydarzenie to zostało przerwane przez przelatujący samolot, co spowodowało pośpieszny odjazd napastników. Ze wsi zdążyło odjechać 13 chłopów z wozami, z których po jakimś czasie 6 powróciło do wsi. 31 stycznia oddział dotarł do miejscowości Puchały Stare, gdzie w pobliskim lesie oddział „Burego” rozstrzelał 30 spośród zatrzymanych furmanów, wypuszczając przy tym kilka osób które zadeklarowały polskie pochodzenie. Jednym z wątków w sprawie śledztwa IPN było podejrzenie, że furmani zostali zlikwidowani przez oddział „Burego” jako konfidenci i zdrajcy, jednak ustalenia śledztwa nie wykazały, żeby sprawcy kierowali się takimi kryteriami. Sam „Bury” zeznawał w późniejszym procesie, iż furmanów rozstrzelano za „złe ustosunkowanie się do nielegalnych organizacji”.
Pobierz ReatheI - #onr #narodowcy #4konserwy #zolnierzewykleci 
NIE MACIE WSTYDU. #bekazpraw...
źródło: comment_Vqi8aTHqzFpS3QPoqXSKShlOdvlGJMNF.jpg
  • 2