Wpis z mikrobloga

@lechwalesa:

Panie Prezydencie, proszę Pana aby Pan szanował swoją osobę. Jest Pan wielkim Polakiem, Jest Pan największym żyjącym Polakiem, Jest Pan laureatem Nagrody Nobla, itd..... można dużo o Panu pisać.
Spotkał Pana okrutny los. Ale proszę zwrócić uwagę, że zazwyczaj wszystkich Wielkich ludzi za życia spotyka straszny los, a ich dokonania doceniane są niestety po śmierci - dotyczy to polityków, poetów, malarzy, itp.. Jest to oznaka Pana wielkości!!!

Proszę nie mieć żalu do młodych ludzi, którzy są sterowani propagandą. Ci młodzi Polacy nie wiedzą co to była komuna, co to ścieżka zdrowia, czy dyskoteka, itd. Ci młodzi ludzie nie mają pojęcia, że nie było "wolnych" telefonów, telewizji, czy choćby sondaży. Im wydaje się, że wystarczyło włączyć TV, żeby dowiedzieć się prawdy. Wydaje im się, że wystarczyły dwa telefony i wszystko będzie jasne. Im wydaje się, ze wystarczyło spojrzeć na sondaże i wiedziało się jakie ma się poparcie. Młodzi nie mają świadomości co to komuna i jak działała.
Pan, Panie Prezydencie miał czas aby walczyć o wolność Polski ale miał Pan też czas wychować sześcioro dzieci. A dzisiejsi młodzi ludzie? Co oni mogą wiedzieć, co czuje ojciec sześciorga dzieci, który ma świadomość osierocenia tych dzieci?! Pan Był potrzebny Polsce ŻYWY, a nie martwy. A gdyby Pan szedł tylko w zaparte spotkałby Pana los taki jak księdza Popiełuszkę. Ja jestem świadomy tego, że musiał Pan robić różne rzeczy, nawet te niemoralne ale takie były czasy i inaczej nie można było, a w każdym razie nikt inny lepiej tego nie zrobił.
Pan, Panie Prezydencie wyprowadził z Polski 250 tys. rosyjskich żołnierzy wraz z ciężką bronią. Dzisiaj na Ukrainie jest 10 tys. rosyjskich żołnierzy i cały świat nie może ich wyprowadzić. Panie Prezydencie to Pan ich wyprowadził z naszej ojczyzny!!!

I na koniec jeszcze jedno. Niech się Pan nie boi o swoją legendę. Bo legendą staje się dopiero po śmierci, a to dopiero przed Panem. Ja nie mogę wyobrazić sobie sytuacji, że w kongresie występuje Kaczyński i że to niby on jest tym który dokonał przewrotu we wschodniej europie. Myślę, że byłoby to najzabawniejsze przemówienie w kongresie USA.
Również nie wyobrażam sobie filmu, w którym główny bohater zostawia mamie swój sygnet i mówi, "jak zabraknie na karmę dla kota, to sprzedaj i kup mu karmę", po czym w kapciach wybiega, w kapciach przeskakuje mur stoczni, staje przed tłumem i mówi: "ja stoję tu, a tam stoi ZOMO" - Panie prezydencie, świat tego nie kupi. To Pan jest wielki. To pan "przewrócił" pół Europy!!!

Życzę Panu zdrowia, dziękuję za to czego Pan dokonał (np. że moje dzieci żyją w wolnej Polsce) i wyrażam nadzieję, ze kiedyś będę miał możliwość uściśnięcia Panu dłoni i podziękowania osobiście.
lthi@interia.pl