Wpis z mikrobloga

@Calhil: nie chciałbym by weekendowy wypad zakończył się mandatem w wysokości przekraczającej cenę sprzętu :)
po rzekach chodzi gość z pompą ręczną, wydobył kilka słoików złota już ;) ciekawe ile zrobiłoby coś bardziej zmechanizowane
  • Odpowiedz
@anath0r: nie pie%T$# ;) i oglądaj filmy na youtube "pompa hendersona", gość lata z ręczną pompką i niskiej wydajności i zbiera za każdym razem po kilka gram złota, może kiedyś trafi na samorodek, ale pokazywał też, że zebrał kilka słoików. W ramach hobby robi też z tego unikatowe monety.
Pompa taka jak na obrazku, przewali więcej żwiru i piasku na minutę, niż te gość z pompą ręczną przez godzinę. Piasek ląduje
  • Odpowiedz
@anath0r: tylko ludzie robią to z miseczką i gapią się w nią godzinami, a ten facet od pompy ręcznej, robi w minutę to, co oni przez godzinę ;) Najlepsze jest to, że on szuka w zagłębieniach i różnych szczelinach, gdzie faktycznie złoto mogło się zatrzymać, a nie popłynąć kilkaset km dalej ;) Może dlatego ma takie wyniki, gdyż przeszukuje naturalne pułapki na złoto.
  • Odpowiedz
@anath0r: ja mam Bóbr i Kaczawę w zasadzie 25km i 40km stąd, więc może sobie skonstruuję również taki odkurzacz i się wybiorę w kilka wakacyjnych weekendów. Lwówek Śląski tez jest obiecujący. Może nie zbiorę jakiegoś majątku, ale fajne hobby, a szczęście zawsze może dopisać. Po czeskiej stronie sudetów wyłowili samorodek 1,7kg całkiem niedawno ;)
  • Odpowiedz