Wpis z mikrobloga

@MasterSoundBlaster: ja w zeszłym roku kupiłem 3 z rzędu parę sandaczy firmy Memphis w Deichmann w M1. W sandałach łażę praktycznie całe lato, jak tylko nie pada to zakładam. Poprzednia para poddała się po chyba 4 sezonach nieustannego pałowania (pęknięta na pół podeszwa), a i tak można w nich dalej chodzić na jakieś mniejsze dystanse. Te zeszłoroczne kosztowały wyjściowo 120zł, ale kupowałem je w lipcu więc spuścili na 90 albo 100.