Wpis z mikrobloga

Za gówniaka, jak się było chorym, to leżało się w łóżku i oglądało tv, lub jak rodzice poszli do pracy, to napieprzało się na pegazusie(na to nigdy człowiek nie był zbyt chory). W pierwszej pracy, L4 to był luksus(może ze strachu, może z przeświadczenia, że jest się niezastąpionym), chorobowe brało się tylko, gdy człowieka rozłożyło na łopatki. Mając dzieci, okazuję się, że człowiek nie choruje(nie ma na to czasu). Chorują za to jego dzieci... No więc jestem na L4 i odpierdzielam jakieś szajsy xD
#oswiadczenie #perfectdaddy
Pobierz
źródło: comment_9yxiSOwLfSPFgsNn6iTXFHFaxvU1sgOj.jpg