Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Żeby było jasne nie może być żadnego wytworzonego z moim udziałem dokumentu dla SB ani ręcznie ani maszynowo .Nie może być podpisu mojego .Wyraziłem zgodę na wykorzystanie mojego udziału tylko do pomocy w określonych warunkach . Jeśli cokolwiek jest to zwrócę się po pomoc międzynarodową do wyjaśnienia .Pozbierano wszelkie możliwe moje rękopisy i z nich można wytworzyć wszystko .i podpisać wszystko
  • 144
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@EB123: Ja myślę, ale widzę, że u Ciebie z tym problemy... taki był klimat gdy w ogóle próbowano robić cokolwiek w kwestii dekomunizacji...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Dekomunizacja-to-bron-na-zwalczenie-rywali-Kaczynskich,wid,8739428,wiadomosc.html?ticaid=11685a&_ticrsn=3

Tłumaczono to tym, że 17 lat po upadku PRLu to już za późno, że dokumenty zniszczone, że sfałszowane itp. Zresztą dzisiejsza retoryka jest praktycznie identyczna. Już śmieszna opozycja krzyczy, że to walka polityczna i inne bzdety. Za chwilę dojdziemy do takiej paranoi, że GW napisze, że wdowa po Kiszczaku to agent kaczystowsko-radiomaryjowski i, że biedulka sama podrobiła papiery, bo namówił ją do tego Maciarewicz z Ziobrem.....
  • Odpowiedz