@lechwalesa: Widać jak sugeruje Pan Antkowi by lustrację przeprowadzono po "pana" myśli. Tak, aby wyszło, że Pan nie współpracował. Zwyczajnie bał się i boi nadal pokazania prawdy. Żenujące.
@lechwalesa: Na chwilę załóżmy że byłem agentem SB . Kiszczak szew agentów , któremu to podlegało bez powodu dziś ujawnia agenta ., Nie żartujmy , .to nie możliwe .Więc co, tylko nieśmiertelna nienawiść i chęć zemsty .za ostateczną klęskę osobistą i komunizmu można taką prowokację wykonać .Wierni druhowie Kiszczaka oceńcie jego czyn .Dziś już nic nie może Wam zrobić .W obliczu śmierci zachował się podle i z preparowaną przygotowaną dobrze podłością
@lechwalesa: Żeby było jasne nie może być żadnego wytworzonego z moim udziałem dokumentu dla SB ani ręcznie ani maszynowo .Nie może być podpisu mojego .Wyraziłem zgodę na wykorzystanie mojego udziału tylko do pomocy w określonych warunkach . Jeśli cokolwiek jest to zwrócę się po pomoc międzynarodową do wyjaśnienia .Pozbierano wszelkie możliwe moje rękopisy i z nich można wytworzyć wszystko .i podpisać wszystko
@lechwalesa: On nie miał łatwego życia ? Nawiązując do internowania Wałęsy w Arłamowie w Bieszczadach, to trzeba zasygnalizować, iż w zaistniałej sytuacji cieszył się on podejrzanie wyjątkowymi przywilejami. Jakby się znalazł niemal w złotej klatce. Z dokumentów, jakie są w posiadaniu Instytutu Pamięci Narodowej, można się dowiedzieć między innymi o tym, że żona Wałęsy miała możliwość odwiedzania go z dziećmi w dowolnym terminie. Koszty pobytu rodziny pokrywało państwo. Wałęsa mógł uprawiać
@lechwalesa:"natomiast pozwoliłem kiedy mnie pytano by mogli pobierać ludzie z przymusowej inwigilacji." Wreszcie "coś nie coś" zaczyna wychodzić. Te kilka win i kilka szampanów to 85 butelek wódki, 35 butelek wina, 29 butelek koniaku i winiaku, 42 butelki szampana, 512 butelek piwa. Jakby nie liczyć wychodzi (średnio) po 2 piwa i 1 flaszkę dobrego alkoholu dziennie przez te 7 miesięcy. Ostro imprezowałeś sobie w Arłamowie, gdzie reszta społeczeństwa płaciła ciężką cenę
@jas06: Dlaczego LW, będąc w posiadaniu "wypożyczonych" akt z IPN, w prostacki sposób powydzierał kilkanaście kartek, a resztę zostawił ? Dlaczego będąc w posiadaniu tych dokumentów, nie zniszczył ich ?
@lechwalesa: Jedna sprawa mnie niepokoi , uwierzono że dałem się złamać , że jednak mimo wszystko w latach 70 lekko współpracowałem donosiłem i brałem pieniądze .NIE . NIE .NIE....nie ....nie .nie .to NIEPRAWDA ..
Gdyby była to prawda i byłyby tego dowody.to nie ryzykowano by z takim rozmachem podrabiania faktów i dowodów , .
Pokazywano by te rzekomą zgodę na współpracę , donosy napisane i pokwitowania na branie pieniędzy ...wystarczy .
@lechwalesa: Już dziś widać że przegrany Kiszczak z wściekłością przygotował z fabrykowane materiały ,a żona Kiszczaka wykonała tą prowokacje ..Znani nieudacznicy natomiast próbują to uwiarygodnić i wykorzystać . No to zmierzymy się ,a prawda nas wyzwoli .
@lechwalesa: Tak zostałem pierwszy raz nazwany zdrajcą 15-12-1970 r o godzinie 8/15 Do komendy poszliśmy po kolegów uwięzionych .Ja dostałem się do komendy , wynegocjowałem wypuszczenie , ale ja ich nie znałem , poprosiłem by z tłumu ktoś pomógł mi odebrać ..Komendant nie zdążył wydać rozkazów i milicja od tyłu zaczęła nas okrążać .Tłum uznał to za zdradę .
15 grudnia 1970 r Wałęsa dostał się do Komendy Miejskiej Milicji Obywatelskiej
@lechwalesa: Gónwo miałeś, nie program. Ledwo wytrzymałeś jedną kadencję. Srałeś na kolegów z Solidarności i skumałeś się z komuszkami. Słabo bolek, niezależnie od tego ile masz lat i co w życiu zrobiłeś, a sam wiesz to najlepiej, nie ma spraw które się przedawniają. Nie ma czynów które można wybaczyć.