Aktywne Wpisy
luigi_pl +364
Robię #rozdajo, bo mogę
Co jest do zdobycia:
(1) dowolna jedna gra ze steama do 350 zł - za pomocą maszyny losującej zostanie wybranych 2 śmieszków plusujących ten wpis (muszą spełnić zasady opisane niżej), być może będzie ich więcej, jeśli gry które wybiorą nie przekroczą budżetu (700 zł)
(2) dowolna jedna gra ze steama do 150 zł - dla tego śmieszka, który zostawi komentarz/mema/paste/cokolwiek innego, co mnie rozbawi do łez
Zasady
Co jest do zdobycia:
(1) dowolna jedna gra ze steama do 350 zł - za pomocą maszyny losującej zostanie wybranych 2 śmieszków plusujących ten wpis (muszą spełnić zasady opisane niżej), być może będzie ich więcej, jeśli gry które wybiorą nie przekroczą budżetu (700 zł)
(2) dowolna jedna gra ze steama do 150 zł - dla tego śmieszka, który zostawi komentarz/mema/paste/cokolwiek innego, co mnie rozbawi do łez
Zasady
Moseva +202
Szkoda mi chłopaków z Krakowa.
Kierowca zachowywał się głupio na trasie, przykro mi ze nikt ho wystarczająco nie wyedukowal o „bezpiecznej” szybkiej jeździe. Może był uzależniony od adrenaliny. Szkoda ze nikt w porę nim nie potrząsnął, nie zabrał prawka. Biedni są ci trzej pasażerowie, którzy zginęli razem z nim i ich rodziny, które cierpią.
Szkoda mi załogi Titana.
Byli odkrywcami, wizjonerami, może chora i niepotrzebna fantazja, ale nikt z nich nie zasługiwał
Kierowca zachowywał się głupio na trasie, przykro mi ze nikt ho wystarczająco nie wyedukowal o „bezpiecznej” szybkiej jeździe. Może był uzależniony od adrenaliny. Szkoda ze nikt w porę nim nie potrząsnął, nie zabrał prawka. Biedni są ci trzej pasażerowie, którzy zginęli razem z nim i ich rodziny, które cierpią.
Szkoda mi załogi Titana.
Byli odkrywcami, wizjonerami, może chora i niepotrzebna fantazja, ale nikt z nich nie zasługiwał
"[...] błąd wszystkich, którzy wierzą w formułę "znajdź swoją pasję, podporządkuj jej wszystko". Według Newporta wszelkie dowody wskazują na to, że do szczęścia i sukcesu prowadzą umiejętności. Takie zwykłe. Gdy pasują do wykonanej pracy, rozwijają się w sprawczość, stają się doskonalsze, a więc coraz bardziej potrzebne. To zazwyczaj w tych okolicznościach rodzi się pasja. I wtedy zaczynamy kochać to, co robimy. Czyli dokładnie odwrotnie, niż przekonują eksperci od rozwoju kariery. To nie nasza pasja doprowadza nas do pracy, tylko nasza dobrze wykonana praca prowadzi do pasji.[...]
"problemem nie było to, że nie miałam pasji. Moim problemem było to, że jak wiele z nas za szybko poddawałam się w tym, co robiłam. Gdy tylko jakaś praca lub sytuacja wydawała się nie wywiązywać z obietnicy spełniania Wielkiej Pasji, natychmiast rezygnowałam. W ten sposób hamujemy, zanim zdążymy nabrać biegłości, nie dajemy naszej pasji szansy, by się rozgrzała [...]. Dopasowanie istniejących pasji do zawodu nie robi żadnej różnicy. Pasja pojawia się po włożeniu ciężkiej pracy, by stać się w czymś wartościowym wyjątkowo dobrym, a nie wcześniej. Innymi słowy - to, co robisz zawodowo, jest o wiele mniej istotne niż to, JAK wykonujesz tę pracę""
Źródło: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,115167,19645229,szukasz-swojej-pasji-by-znalezc-droge-do-szczescia-natychmiast.html
pasja to pasja - masz pasję = kochasz to robić
pasja generalnie, ma niewiele wspólnego z pracą
(akurat ja mam fart bo kocham informatykę i na dodatek nieźle mi za to płacą)
a na dodatek co to ma wspólnego z związkami?
taktyk