[marc1027]

Są tu jacyś ludzie lubiący podróże będący jednocześnie #foreveralone?
Czy należy się bać noclegu w hostelach w pokojach wieloosobowych?
Czy może jednak lepiej brać jedynkę i przepłacać?
#podroze #pytanie

[mamFAJNYnick]

@marc1027: ja zawsze bralem jedynke :d

[npsr]

@marc1027: trochę z dupy pytanie. Możesz trafić w takim pokoju na fajnych ludzi, możesz trafić na kradziejów a możesz być tam sam...

[J.....r]

@marc1027: zawsze jeżdżę sam, byłem w wielu europejskich hostelach.
Nie ma się czego bać, ale wybieraj hostele z oceną min.75%.

[CzolgoStopowicz]

@marc1027: byłem na Bałkanach, byłem na południowym wschodzie Europy, w Turcji, Gruzji, Chinach, wszędzie brałem Hostele z dobrymi ocenami na booking.com, pokoje max. 6-8 osobowe. Żadnych złych przeżyć, spokój w nocy, można spać. Raz z musu wziąłem pokój 18(sic!) osobwy, koszmar, nie polecam, 2/10 za chęci.

Ogólnie jeśli nie masz nieskończonego hajsu (a jak chcesz spać w hostelach to pewnie nie masz), to polecam 6, max 8 osobowe pokoje w hostelach

[PysznyTemat]

@marc1027: Ja polecam można ciekawe osoby poznać jak się jest troszeczkę komunikatywnym. Nigdy też nie wiesz z kim do końca spisz w pokoju, wiec radze pilnować rzeczy. Najgorzej jak ktoś z imprezy wraca 3/4, ale z tego co zauważyłem nawet #!$%@? osoby rozumieją że ktoś jeszcze jest w pokoju i idą grzecznie spać.