Wpis z mikrobloga

Ej, też tak macie, że zarazem czujecie się mądrzejszymi i lepszymi ludźmi od jakichś 80-90% spotykanych przez Was osób, ale zarazem macie taką niską samoocenę, że ambiwalentnie czujecie się momentami gorsi od prawie każdego? :| #nocnerozkminy #smutnyluxik #kiciochpyta

Jestem ciekaw z czego to wynika. Mimo, że prawie niczego w życiu nie osiągnąłem, mimo, że na prawie niczym się nie znam, mimo, że wielu rzeczy nigdy nie pojmę, nie nauczę się, czy choćby nie zrozumiem, to i tak czuję się lepszym i inteligentniejszym człowiekiem, niż gros osób, które spotkałem w swoim życiu :|

A zarazem mam zaniżoną samoocenę, coś mi tu nie pasuje :P
  • 37
  • Odpowiedz
@Luxik: Takie poczucie wyższości jest po prostu najczęściej związane z niską samooceną. Reakcja obronna organizmu. Czyli nie ma tu żadnej sprzeczności, przeciwnie - wszystko układa się w zgrabną całość. Czytałem kiedyś o tym, wieczorem gdy będę miał więcej czasu postaram się poszukać jakiegoś linku.
  • Odpowiedz
@glosnik: Problem polega na tym, że poczucie wyższości nad innymi nie ma nic wspólnego z faktyczną wyższością. Einstein czuł się pewnie lepszy od innych, robotnik na budowie też czuje się lepszy od innych.

I to, że czuję się lepszy od innych, nie znaczy ani że jestem lepszy, ani że jestem gorszy, bo pomiędzy tymi wartościami nie ma znaczącego powiązania.
  • Odpowiedz
@atrapa: no, chociaż jedna osoba mnie docenia :D

@TylkoSobiePrzegladam: dzięki za link :)

@offway: czekam, bo naprawdę mnie to ciekawi, dobrze znać siebie.

@Ginden: o, Tobie jeszcze chciałem taką dygresję zrobić, ale już w łóżku leżałem, a propos uczuć, bo z tego, co Cię kojarzę/znam, to unikasz ich jak ognia - a ja uczucia polecam, to nas różni od maszyn, poza chłodną kalkulacją mamy
  • Odpowiedz