Wpis z mikrobloga

hej miraski, mój dobry kumpel zajawił się teraz na drony, podobno rynek ma odnotować 150% wzrostu i hype ogólnie; ma kontakty z firmą, która organizuje szkolenia na operatora dronów i załatwiają osobom ze statutem bezrobotnych częściowe albo całkowite dofinansowania kursów pozwalających uzyskać uprawnienia. jakbyście chcieli pogadać, to PW, bo banujo za spam, a to trochę #cebuladeals i sama żałuję, że jestem studentką (choć i dla nas podobno coś kminią) #drony
  • 26
  • Odpowiedz
bez dofinansowań koszty takich kursów to 2990 (vlos)


@nuxxie: chyba ze zrobieniem loda na szkoleniu. Szkolenie VLOS można wyrwać od 500zł. Co więcej - aktualnie szkolenie nie jest wymagane, o czym zapomniałaś wspomnieć
  • Odpowiedz
@nuxxie: nie ma to nic wspólnego z cebuladeals ani pracą, kolejne szkolenie typu łowienie jeleni, nie mają nawet strony z opisem szkolenia, zamiast podać od razu koszt to wymyślają dofinansowania. Poza tym 2999zl za szkolenie to jakas kpina, skasuj ten wpis bo az wstyd to czytac

  • Odpowiedz
@rolfik_r1: szkolenie można wyrwać taniej, jasne (koszt podałam dla tej firmy, która się tymi szkoleniami zajmuje), ale u nich zdawalność wynosi 98,6%. nie wiem, jaką opinię ma DronHouse, jest okazja do tego, żeby zrobić sobie licencję z dofinansowaniem, dowiedziałam się o tym, więc się dzielę (nic z tego nie mam). nikogo przecież do niczego nie zmuszam.
@ArcziMiszcz: koszt szkolenia jest podany, stopień dofinansowania zależy od indywidualnych czynników, pokierowałam
  • Odpowiedz
@nuxxie: Dronhouse "w środowisku" nie jest specjalnie lubiany, bo chociażby lobbują, by wprowadzić dodatkową kontrolę lotów w oparciu o sieć GSM, proponują współpracę za stówę, a i tak bez pewności, czy wykorzystają ujęcia. Przy kursach z kolei mamią 2000 zł na rękę dziennie :D

Nie wiem, czy jesteś ich przedstawicielką handlową, ale próbuj dalej ;) Ja tak zaoszczędziłem, że nie poszedłem na żaden kurs, bo na vlos NIE SĄ OBOWIĄZKOWE.
  • Odpowiedz
@Promilus: nie jestem. pracuję w zupełnie innej branży. tak jak piszę wyżej, pomyślałam, że mogę się podzielić, bo ktoś może chcieć skorzystać. jak widać... następnym razem odpuszczę, bo zrobił się tu na mnie mały lincz, a tak właściwie to nie wiem o co :)
  • Odpowiedz