Wpis z mikrobloga

#nowywykop @m__b
A ja dzisiaj wpadłem na taki pomysł:
Często na mikro pojawiają się wpisy, które są wstępem do sprawy, która ma być rozwijana przez kilka kolejnych dni ("mnie dziewczyna", "pracodawca robi mnie w konia", "przyszło mi pismo z sądu..."). Takie wpisy zazwyczaj zaśmiecone są komentarzami "taktyk" i "wołaj" - to, że robi się syf, to jedno - druga sprawa, że autor musi później wołać kilkuset użytkowników, co też jest masakrycznie niewygodne.
Rozwiązaniem niby mógłby być autorski tag, ale nie jest to też rozwiązanie idealne, bo zanim autor zorientuje się, że jest zainteresowanie i mógłby założyć tag, to już 200 osób i tak napisze "wołaj"

Czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem wprowadzić dla wszystkich opcji "obserwuj wpis", a dla autora wpisu "nawiąż do wpisu"?
Wyglądałoby to tak, że zamiast pisać "wołaj" ludzie kilkaliby "obserwuj" przy wpisie "A" , co zmniejszyłoby ilość zbędnego syfu w komentarzach, a autor pisząc wpis "B" i wpis "C" na ten sam temat, używałby opcji "nawiąż do wpisu <>". Wtedy każdy obserwujący wpis "A" dostawałby też powiadomienia o powiązanych z nim wpisach "B" i "C".
Bo nie zawsze w takiej sytuacji mam ochotę obserwować autora, jeśli na przykład jest bardzo płodny, a autorskie tagi zakłada się dopiero, kiedy sprawa stanie się popularna i ma to sens, kiedy ciągnie się dość długo (Gnida, Mistrz...).

  • 9
@Xenesthis: Ale "ulubionym" śledzisz tylko pojedynczy wpis. A tu chodzi o to, żeby autor, do tego ulubionego wpisu mógł nawiązać.
Przykładowo, klikasz sobie "obserwuj" przy wpisie, w którym ktoś żali się, że przyszło mu jakieś dziwne pismo z ZUS. Za dwa dni już wyjaśnił sprawę, więc tworzy nowy wpis. Wtedy nie musi wołać każdego "taktyka" po kolei. Jeśli ktoś dodał go do "ulubionych" to nie zobaczy, że pojawiła się dalsza część
@Sq-bi: Tylko nie każdy przewiduje, że jego wpis zainteresuje 800 osób. I jak wróci z pracy, to autorski tag mu nic nie da. "specjalny tag, specjalny tag, niech zrobi własny tag, po to są tagi" - tak, ale jak widać, to nie działa... Co chwila ktoś marudzi, że wołanie tylu Mirków jest strasznie męczące.
Poza tym autorskie tagi zaraz zaczyna wykorzystywać 30 innych osób.