Aktywne Wpisy
klef96 +188
Wy naprawdę w ciągu 8 lat zapomnieliście co się działo w Polsce pod rządami Tuska?
Nie wiem skąd tu takie wielbienie PO, chyba wszyscy macie po max 15 lat
#pis #wybory #tvpiscodzienny #polityka
Nie wiem skąd tu takie wielbienie PO, chyba wszyscy macie po max 15 lat
#pis #wybory #tvpiscodzienny #polityka
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.





Ogólnie nie przepadam za większością filmów biograficznych, bo wybiela się w nich opisywane osoby. Wróżę temu filmowi jeszcze parę nagród i przychylność krytyków, bo jest mocno (przynajmniej jeśli bierzemy pod uwagę powierzchowność) lewoskrętny.
Opisuje on bardziej "polowanie na czarownice" czego efektem była "czarna lista Hollywood" z pozycji Daltona, niż jest typową biografią. Jeśli jednak się przyjrzeć bardziej (może nadinterpretuję) to mamy sytuacje bardzo podobną do obecnej tylko w drugą stronę (poprawność polityczna).
Oglądałem tylko 3 filmy przy których współpracował i u mnie wszystkie mają wysokie oceny (7,10,10). Niestety jest tu przedstawiony tylko najsłabszy z nich.
Chociaż mam poglądy polityczne z drugiego bieguna niż pan Trumbo, nie uważam żeby za poglądy powinno się wsadzać kogokolwiek do więzienia. Nie mam złudzeń i wiem, że większość artystów to "lewaki" i nie przeszkadza mi to nadmiernie. Najczęściej są to ludzie ideowi co niestety odrywa ich trochę od rzeczywistości i faktów.
Jednak do rzeczy, o samym filmie: najmocnjejszą stroną jest aktorstwo, Carson i Goodman, wiadomo mistrzostwo, ale nie tylko oni. Fanning, Mirren, O`Gorman też na wysokim poziomie. Scenografia, zrobiona starannie, może trochę unowocześnione stroje i sposób wysławiania się, jednak nie raziło mnie to. Kadrowanie, ogólnie praca kamery i muzyka dobrze zrobione, nie męczą, ale też nie są wybitne.
Na minus (jak przy większości tego typu filmów obecnie) wyparcie jarania przez wszystkich fajek, palił praktycznie tylko Trumbo i ten koleś co grał go Louis CK. Pokazane jest, że łykał proszki, ale wydaje mi się, że większość (przynajmniej artystów) w tamtym czasie brała różne "witaminy". Nie jest to dla mnie jakimś zaskoczeniem. Jeśli chodzi o scenariusz to typowa Hollywoodzka opowiastka z happy endem i moralizatorską przemową na koniec. Spodziewałem się czegoś lepszego i przynajmniej krótkiego pokazania pracy nad jedynym filmem, którego był reżyserem, czyli "Johnny poszedł na wojnę".
tl;dr czyli podsumowanie: polecam chociażby dla dobrego aktorstwa, ale nie jest to film wybitny, czy nawet bardzo dobry, a takie miałem wobec niego oczekiwania. Jestem lekko zawiedziony, ale obiektywnie 6/10
Jako bonus "Heisenberg" za kratami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#film #ogladajzwykopem
@Duke_Nukem: To jest ta "zła" lewoskrętność. Jest jeszcze spora grupa osób w Hollywood która wierzy że Trumbo i cała reszta była słusznie ukarana, to jest trwający konflikt. Jest też spora grupa która ma ten temat, przez wzgląd na jego kontrowersyjność, najzwyczajniej gdzieś.
Kolejnym powodem jest brak jakiejkolwiek promocji tego filmu.