Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Panie prezydencie czy mógłby Pan skomentować co dokładnie nie odpowiadało Panu w obecnym kształcie debaty zaproponowanej przez prof. Mirosława Golona ? Przytoczę tylko Pana propozycję kształtu debaty "Zwracam się z uprzejmą prośbą do gdańskiego oddziału IPN o zorganizowanie spotkania udzielających się publicznie pisarzy i ekspertów od tzw. Bolka (tj. ok. 10-15 osób w tym reżyser Braun) ze mną i otwartą nagrywaną dyskusję. Warunkiem jedynym jaki stawiam to: po każdym zadanym pytaniu, czy wypowiedzi będę miał możliwość odniesienia się do słów rozmówcy i odpowiedzi. Czekam na termin takiego spotkania" ... "10-15 osób, największych wrogów. Kto się takim czuje, to zapraszam go, niech przyjdzie do płotu jak u Kargula. Ja mówię krótki tekst, gdzieś 10 minut wstępu i teraz powalczmy. Po każdym, który mi coś zarzuci lub powie, ja tylko muszę mieć odpowiedź. "
Wg. mnie miał Pan szansę na swoją obronę. Czy nie obawia się Pan, że teraz po wycofaniu się z debaty nieprzyjemne pytania o "Bolka" które zadały Panu dwie dziewczyny pod kościołem w 2 dzień świąt mogą pojawiać się coraz częściej na Pana spotkaniach nawet w Chile ?