Wpis z mikrobloga

W związku z jedną z mirkowych dyskusji nt. rzekomego braku zainteresowań u kobiet, naszło mnie na pewien wpis.
Ale zacznę od jednego - #!$%@?, nie rozumiem facetów.

Zapoznałam kiedyś takiego gościa 7/10, fajny, ładny i mój typ, schludny zarost i ubiór smart casual.

Gadamy sobie i słucham go. I słucham. I słucham. I słucham. I po godzinie pieprzenia o jakiśtam książkach, nauce języków, filmach czy wycieczkach postanowiłam zmienić temat na taki godny ludzi mądrych i świadomych. Zapytałam go czy sądzi, że państwo może odebrać dziecko rodzicom jeśli go nie karmią. Trochę się zmieszał, ale ostatecznie powiedział, że jest za pomocą innym i współczuje dzieciom. Zapytałam go czy wie co Murray N. Rothbard pisał w Etyce Wolności o samoposiadaniu się dzieci i czy wie jakie to ma konsekwencje. Nie wiedział co powiedzieć, więc chcąc go zachęcić do rozmowy na tematy ważne, kontynuowałam - dzieci samoposiadają się, co oznacza, że rodzic nie ma prawa do dokonania agresji na swych dzieciach, lecz także nie powinien mieć prawnego obowiązku, aby je karmić, ubierać czy edukować. Zażartował, że w sumie nie powinniśmy rozmawiać o dzieciach na pierwszej randce.

Bardzo śmieszne #!$%@?. Obowiązki są narzucane rodzicom siłą czyli pozbawiani są naturalnych praw, a on żartuje.

Po tym jak wypiliśmy kawę spojrzał na telefon, przygładził brodę i oznajmił, że musi iść. Zaproponowałam, że może mnie jeszcze odprowadzi, ale odmówił.

Po raz kolejny w swoim życiu przekonałam się, że mężczyźni nie mają zainteresowań.

#pasta #heheszki #logikaniebieskichpaskow
m.....i - W związku z jedną z mirkowych dyskusji nt. rzekomego braku zainteresowań u ...

źródło: comment_J1t9XlXuRdgM4p3J0CBVu9fLx59oeHPB.jpg

Pobierz
  • 19
jakiśtam książkach, nauce języków, filmach czy wycieczkach

mężczyźni nie mają zainteresowań.


@mallavi: mam, tylko nie będę Ci mówił o tym, co bym zrobił kolejnego w silniku czy bolidzie, bo to ty byś pogładziła włosy, sprawdziła telefon i wyszła. Trochę dupa, że zamiast przyznać się, że nie ma pojęcia, to spalił jana i zlał sprawę.
@Mindblower: no nie wiem, być może opowiedziałabym Ci o poziomie kolejnych kwalifikacji IT które zaliczam - nie jest to może poziom mistyczego wykopkowego 15k, ale mnie satysfakcjonuje. Nie każda kobieta żyje z malowania innym pazurków, ja żyję z rozkręcania komputerów i naprawy bądź grzebania w sieciach. A w międzyczasie z dziarania ludzi.
@proba1: ale tagi to czytaj, proszę. Kolegi u góry też w sumie się to tyczy.