Wpis z mikrobloga

Kiedyś zimą, woziłem w bagażniku samochodu, zaraz obok apteczki, butelkę wódki.

( ͡ ͜ʖ ͡)

Stwierdziłem, że jak utknę gdzieś w zaspie albo zgubię drogę w zamieci śnieżnej, to przynajmniej umrę wesoły.

Ewentualnie użyje flaszki jako waluty, albo włączy mi sie po spożyciu ułańska fantazja i wpadnę na szalony pomysł, ktory ocali mi życie.

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

#survivalnawesolo #takaprawda
  • 10