Wpis z mikrobloga

Oko widzi winyj niż 30fps ale różnica między 100 albo 300 fps jest nieodczuwalna dlatego mówi się często o tej "magicznej" barierze 60fps w grach bo to minimum żeby animacja była płynna i przyjemna
Obraz w grze komputerowej jest renderowany na bieżąco, a więc rządzi się zupełnie innymi prawami, niż zapis wideo prawdziwego świata. W grze każda klatka jest renderowana osobno, tak jakby była zdjęciem. Wobec tego każda ma jednakową ostrość. W grach właściwie nie występuje efekt motion blur na takiej zasadzie, jak widzimy go w filmach.