Wpis z mikrobloga

jak wjezdzam z chlopakami czasami popykac pilke na #orlik to z jednej strony zazdroszcze tym dzieciakom #!$%@? w cinajmniej 1000 zł (buty,koszulki,spodenki,rekawice,getry,majtki, #!$%@? wie co...) ale z drugiej strony... nasze granie pilka, na ktorej juz nie bylo widac nawet nadruku, na boisku gdzie trawa rosla poza jego granicami a bramki byly krzywe w trampkach za dyche to bylo jednak cos...

do tego ta cyna jak sie mialo koszulke bayernu... albo innego niemieckiego klubu dorwana w lumpeksie za pare groszy...

ehhhh... wspomnienia...
  • 4
@SteveStifler: akurat miałem okazję grać na klepiskach i mam przyjemność grać teraz na orlikach itp..

I jestem przeszczęśliwy, że dożyłem czasów gdzie jestem na tyle młody by móc w 100% wykorzystać boiska ze sztuczną murawą. Najlepsze co w ostatnich latach dla młodych w Polsce mogło się pojawić.

I nigdy bym do klepisk nie chciał wrócić.
@Vojak: nie mowie o powrocie do klepisk ale do tego ze wtedy liczylo sie pogranie w noge z chlopakami

dzisiaj wiekszosc tych wyposazonych dzieciakow prosto pilki kopnac nie umie a na orliki przychodza polazic z pilka pod pacha i pokazac nowe buty albo koszulke barcelony
@SteveStifler: a u mnie jest dokładnie na odwrót. Przychodzi w butach za 200zł, gra pod okiem wfisty, trenera z klubu i ma o wiele większe wsparcie niż kiedyś.

Zdarza się, że przyjdzie jakiś grubas ubrany na pokaz i nic nie umiejący. Ale umiejętności dzieciaków 10 lat temu a teraz to niebo a ziemia w naszej okolicy.
@Vojak: u nas w miasteczku sa 2 orliki.
i w sumie na tym na ktorym gramy jest z 5 ogarnietych dzieciakow...
ale z tego co wiem ekipa z tamtego orlika (dzieciaki z podstawowki - nie znam wieku) przeksztalcila sie w druzyne z lokalnego klubu i nawet w jakims ogolnopolskim turnieju staneli na pudle ( nie pamietam miejsca:( )