Wpis z mikrobloga

@pawlo74: Najnowsza afera polega na tym, że powstała nowa implementacja klienta btc pod nazwą bitcoin classic. Theymos oczywiście zdecydował że jest to altcoin i dyskusja na jego temat jest zakazana. Wkrótce potem Roger Ver postuje na /r/bitcoin na ten temat i thread trafia na szczyt. Theymos kasuje cały wątek w ramach cenzury. Inny mod o ksywie Starmaged przywraca skasowany wątek, Theymos kasuje znowu i wyrzuca Starmaged z moderacji. Panuje niemożliwy
  • Odpowiedz
Dla mnie to wygląda na celowe działania zmierzające do tego, aby dzielić społeczność bitcoinową i zdyskredytować/ośmieszyć tą technologię/walutę.
  • Odpowiedz
@adrix: Nie wygląda na to. Pewien koleś (ten co robił ankietę z minerami co do rozmiaru bloku) postanowił stworzyć fork, który zadowoli ich oczekiwania tzn. Fork do 2MB teraz, a potem głosowanie nad max rozmiarem przez minerów.
  • Odpowiedz
@adrix: Serio nie wiem. były argumenty co do zatrzymania przy 1MB ale deweloperzy którzy wzbraniali się przed zwiększeniem popadli w hipokryzję postulując SegWit defacto zwiększający blok. Cały development Core w fundamentalnych kwestiach zamienił się w pojedynek na rozmiary penisów a zdanie community oraz minerów schodzi na dalszy plan.
  • Odpowiedz
@McGravier: Jak nie wiadomo dlaczego, to wiadomo że chodzi tutaj o pieniądze. Nie wierzę że ten zament nie jest sponsorowany. Przecież na zdrową logikę, to mogliby wszyscy usiąść przy stole jednego wieczoru wypracować kompromis, opublikować społeczności i wprowadzić w core jakby nie było większych przeciwwskazań. Dla mnie to śmierdzi na kilometr manimpulacją. Każdy zdrowy na umyśle człowiek śmieje się z tego cyrku. Jak taką pierdołę jest tak ciężko ogarnąć, to
  • Odpowiedz
@McGravier: Popatrz jak to wszystko wygląda. Popatrz chociażby na ten badziewny klient core, który wygląda jakby był z poprzedniej epoki. Nic się tam nie zmienia, a przecież to najważniejszy element adopcji i funkcjonalności BTC. Na prawdę nie stać ich na ładny i przejrzysty portfel? Altcoiny mają lepsze portfele niż bitcoin. Bitcoin ma sporo problemów z którymi trzeba się uporać np. szybkie potwierdzenia, przepustowość całej sieci i wiele innych. jeżeli nie
  • Odpowiedz
@adrix: Znane mi sensowne argumenty techniczne przeciwko zmianie:
1. Mniej osób będzie w stanie utrzymać własnego node'a -> mniej node'ów w sieci.
2. Wzrośnie koszt utrzymania Relay Network - sieci kilku specjalnych node'ów stworzonych specjalnie do szybkiego propagowania bloków pomiędzy minerami -> zamknięcie sieci -> zwiększony orphan rate na niekorzyść kopalni działających poza Chinami. Minerzy w Chinach będą uprawiać nieumyślne selfish mining. -> jeszcze większa centralizacja.

Znane mi nietechniczne powody i/lub teorie spiskowe:
1. Fear-driven development. Developerzy boją się hard forka, bo nigdy go nie robili (nie licząc poprawienia buga, który kiedyś rozwalił sieć, gzie konieczność hardforka była oczywista
  • Odpowiedz
@adrix: Ależ jesteśmy świadkami rozwiązywania tych problemów - wyskakuje kilka alternatywnych propozycji, z których jedna zdobędzie przychylność większości minerów, biznesów i community. Tak działa wolny rynek. Wsparcie dla classic zapowiedział już Gavin Andersen - jeden z ojców założycieli któremu Satoshi przekazał klucze do repozytorium. Gavin uważa że to dobrze, że jest kilka implementacji a nie jedna - chodzi o podstawową wolność wyboru. Dlatego wspiera zarówno bitcoin classic, jak i Bitcoin
  • Odpowiedz
@o_40855:
Główną przyczyną centralizacji miningu jest ekonomika skali a nie dostępność łącz. BTC jest kopany przez wielkie kopalnie które mogą sobie pozwolić na łącza klasy premium.

Jeśli chodzi o relay network, to w drodze jest pare rozwiązań które powinny ułatwić propagację bloku przez great china firewall. (np. Thin blocks Mikea Hearna, używający transakcji w buforze aby zmniejszyć ilość danych przy przesyłaniu bloku o rząd wielkości)
  • Odpowiedz
Hm. Mógłbyś troszkę rozwinąć?

Ad1. Dlaczego niby mniej osób ma utrzymywać node'a po zwiększeniu limitów bloku?
Ad2. Koszt utrzymania musi wzrosnąć, inaczej sieć się zapcha i opłaty za transakcje wzrosną diametralnie. Przecież na zdrową logikę nie ma sensu. To jest rozwiązanie? Zapychać sieć żeby opłaty transakcyjne się zgadzały dla minerów? Totalny bezsens i brak logiki. Zyski powinny rosnąć wraz ze zwiększoną liczbą przetworzonych transakcji, a nie dlatego bo sieć się zapycha.

Ad1. Boją się, czy się nie boją. Jest konieczny, każdy o tym wie.
  • Odpowiedz
@McGravier: Bitcoin idzie w złym kierunku. Nie powinni mieć tu głosu minerzy, czyli korporacje siedzące tu dla zysku. Ich zysk powinien nas g---o obchodzić. Bitcoin to wolny rynek i jak jedni upadają, to wzrasta rentowność i pojawiają się kolejni. Dlaczego nie możemy My decydować (posiadacze bitcoinów) o kierunku rozwoju?

Kierunek to powinien być rozwój bitcoina, a nie dobrobyt minerów!
  • Odpowiedz
@adrix: Ad 1. Większość node'ów jest utrzymywana altruistycznie. Nie wiąże się to z żadną bezpośrednią korzyścią (nie licząc firm obsługujących duże wolumeny transakcji, dla których własny node to wyższe bezpieczeństwo) a generuje koszty - łącza i składowania danych. Wyobraź sobie, że bloki zaczynają mieć po 8MB - wtedy twój node zacznie pożerać ponad 1 GB dysku na dobę. Czy dalej miałbyś ochotę na utrzymywanie go na domowym komputerze? Oczywiście zdajemy
  • Odpowiedz
@adrix: Minerzy są technicznie odpowiedzialni za podejmowanie decyzji w systemie (i są za to nagradzani emisją i opłatami) - Tak to działa, tak zostało zaprojektowane, nie przeskoczysz tego. Oni są dosłownie władzą bezpośrednią.

Jeśli system ci nie odpowiada np. Gdyby minerzy stwierdzili że będzie więcej niż 21mln BTC możesz przenieść swoje oszczędności na innego coina - w sytuacji kiedy wielu użytkowników tak zrobi, minerzy wypadną z interesu i skończą z
  • Odpowiedz