Wpis z mikrobloga

— A, co tam — poeta odchrząknął, przełknął ślinę. -Najważniejsze, że mi się udało i że cię odnalazłem. Geralt, jak ty tu…

— Brzytwę masz?

— Hę? No pewnie, że mam.

— Pożyczysz mi rano. Ta broda doprowadza mnie do szału.

— A driady nie miały… Hmmm… No tak, prawda, im brzytwy są w zasadzie zbędne. Pożyczę ci, oczywiście.

Andrzej Sapkowski "Chrzest Ognia"


#wiedzmin #wiedzmin3
Pobierz
źródło: comment_iCAkNibHM2jhTnqcug15028sqyQ1eZWG.jpg
  • 5
@Aerin: co za #!$%@?. Każdy gra jak chce. Książkowy Garet jak #!$%@?ł po Ciri to miał tylko w głowie by jo odnaleźć. A w grzGWINTGWINTGWINT ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak samo jest z wyborem swojej partnerki - możesz wybrać Triss, Yen czy #!$%@? Płotkę a w książce (poza skoksami w bok ( ͡° ͜ʖ ͡°)) to Gerwant był wierny Dżenifer.

Tyle w temacie grania książkowym Geraltem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@janushek: no jak ktoś chciał odwzorowywać książkowego, to ruchał co się da, ale tak to Dżesika. ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i musiał #!$%@?ć po balwierzach. :D