Wpis z mikrobloga

Wystąpienie Tomasza Lisa vs Wystąpienie Mariana Kowalskiego

Nie lubię przemów wiecowych, bo służą głównie to podniecania nastrojów tłumu, a więc czynienia ich jeszcze bardziej niebezpiecznymi. Mam dziwne wrażenie, że osoby z KOD skrycie trochę zazdrościły skrajnej polskiej prawicy tych wielotysięcznych demonstracji. Tego poczucia, że jest się w grupie ludzi, którzy myślą tak samo jak my i jest uproszczony podział, my i oni.

Demonstracje też kojarzą mi się z bardzo prostymi ludźmi, którzy nie mają innego sposobu wyrażenia swojej opinii/protestu inaczej niż zebrać się w grupkę, krzyczeć i utrudniać innym pracującym w tym czasie osobom życie. Bardziej ogarnięci ludzie inaczej komunikują swoje potrzeby/skargi: dyskutując merytorycznie czy to w internecie czy lokalnych klubach dyskusyjnych, poprzez wolny rynek głosując nogami czy poprzez udzielanie się w samorządach. A demonstracje... to taka opcja jak ktoś nie potrafi nic lepszego zrobić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Co do samych wystąpień, to #!$%@?ąc od merytorycznej zawartości widać, że panu Lisowi dużo do pana Kowalskiego brakuje pod względem przemawiania na wiecach, praktyka jednak czyni mistrza.

#neuropa #4konserwy #rozkminy #demonstracje
  • 1