Wpis z mikrobloga

Sytuacja sprzed chwili, wyglądam przez okno i widzę jak w moim ogródku zasypanym śniegiem jakiś dres idzie z pitbullem, zatrzymuje się i pies stawia tam klocka.
- Przepraszam bardzo, ale mój pies nie sra panu pod oknem
Gościu spojrzał się do góry mocno speszony błądząc wzrokiem po oknach i wypatrując kto to powiedział. Chce odejść jak najszybciej ale pies dalej robi swoje. Ciągnie więc go za smycz i odchodzi a ja patrzę jak pies szoruje dupskiem po śniegu zostawiając brązową smugę po drodze. Skąd się tacy ludzie biorą.

  • 1
  • Odpowiedz
@byznesplan: srać to jedno, a sprzątać to drugie. ja już nie walczę ze srającymi, za to gonię, by sprzątali. potrafię stać i patrzyć, czekając aż właściciel się ruszy, a jak nie, to proszę o posprzątanie. najgorsi są tacy, którzy myślą, że nikt ich nie widział i wypierają że to nie oni. trzeba będzie zdjęcia robić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz