Wpis z mikrobloga

@dokynjatselaworfyzsdoejcalutarg: są momenty, czy smucą 10 odcinków o magicznej istocie, której sama obecność wzmacnia ukryte moce odkrytych przeciwników i napieprzają się do skutku?
pytam bo jestem przy 120 odcinku Fairy Tail i pierwszy raz mam serdecznie dość tego anime. anime, które dawało mi radość i odprężenie. szukam teraz czegoś albo z sensem, albo z cyckami.
@zolwixx: Na 124 kończy się ten arc, potem jeszcze są igrzyska (po fillerach, od 151 odc) całkiem niezłe.

A do polecania innych, to by trzeba wiedzieć co oglądałeś :)

ps, takie pytania to można śmiało w tagu #anime zadawać
@dokynjatselaworfyzsdoejcalutarg: oglądałem na ogół szkolne głupoty. tak żeby wymienić te wszystkie, których przypomnienie mi sobie nie zajmuje dłużej niż 2 sekundy:

oczywistości:
- Akira
- GITS
- Dragon Ball
- Naruto
- Fairy Tail
- Neon Genesis Evangelion
- Cowboy Bebop
- Trigun
- Samurai Champloo
- Hellsing

mniej oczywistości:
- School Rumble
- Clannad
- Toradora
- Hayate no Gotoku
- Gintama
- DearS
- Chobits
- Zero no Tsukaima
@zolwixx: Hunter x Hunter (2011) jeśli szukasz czegoś trochę poważniejszego (takie naruto tylko o wiele lepsiejsze, porównywalne z FMA: Brotherhood )

A jeśli szukasz cycków to High School DxD, ma chyba więcej cycków (i większe) niż wszystkie pozostałe tytuły które oglądałeś :)