Wyszedłem dzisiaj z domu. No to teraz spokój z wychodzeniem na najbliższy tydzień, dwa tygodnie, może miesiąc. Dwa miesiące? (wtedy pobiłbym rekord, obecniy rekord to 1,5 miesiąca bez wychodzenia z domu).
@Caoi: Siostra też zapiwniczona czy udało się jej wyjść z aspołeczności?
Jeśli popadania w aspołeczność nie sprawiła jakaś trauma, to szkoda, że jednak nie spróbowałeś z tego wyjść. Przy złej karmie życie to gówno pomieszane z moczem, dużo tu wina rodziców, że nie spróbowali Cię z wczesnego #twnogf jakoś wyciągnąć.
: Dobrej pracy nie dostane a do fizycznej czy klejenia burgerów w macu się nie nadaje.
@Caoi: ktoś względnie przebojowy i potrafiący dobierać sobie wartościowe towarzystwo czerpie przyjemność z samego obcowania z ludźmi w pracy, nawet w macu czy innej gównopracy. karma
#takietam #przegryw czy #wygryw #oswiadczeniezdupy
@Caoi: bardziej #!$%@?
usuń.
Ale tak stopniowo wychodziłem coraz rzadziej i rzadziej...
To jest tylko kwestia przyzwyczajenia.
@mietko: Mame kupuje :<
@MordimerMadderdin: Nie wiem.
@duday: :<
A samochód jakiś bardzo tani i bardzo używany może mógłbym kupić, tylko po co? Dokąd bym tym jeździl?
@Caoi: Facet, #!$%@?łeś dobrą karmę...
Po prostu w dzieciństwie dużo bawiłem się na dworze, z siostrą etc, a w późniejszych latach wychodziłem na spacery.
Ale potem coraz mniej i mniej mi się chciało na te spacery wychodzić, coraz bardziej mnie one nudziły, a potem nawet zaczeły przynosić #feelsy...
Jeśli popadania w aspołeczność nie sprawiła jakaś trauma, to szkoda, że jednak nie spróbowałeś z tego wyjść. Przy złej karmie życie to gówno pomieszane z moczem, dużo tu wina rodziców, że nie spróbowali Cię z wczesnego #twnogf jakoś wyciągnąć.
Ale ja nie miałem jak z tego wyjść. Tak wyszło po prostu...
@Caoi: ktoś względnie przebojowy i potrafiący dobierać sobie wartościowe towarzystwo czerpie przyjemność z samego obcowania z ludźmi w pracy, nawet w macu czy innej gównopracy. karma