Wpis z mikrobloga

@cracker: @factorys @darek4099

Dekadę temu bratu zrąbał się samochód. Okazało się, że to wina paliwa, które było mieszane z jakimś świństwem. Tankował za każdym razem na jednej konkretnej stacji dużej sieci (bodaj Orlen). Oczywiście na naprawę musiał samemu wyłożyć, bo niby jak udowodnić stacji, że nie lał między wizytami do swojego baku czegoś innego.
@catkarol: w rodzinie miałem 2 takie akcje. z 15 lat temu ojciec zalał tak starego escorta ze gaźnik zasyfiło na ament, był jakiś syf e benzynie. 2 lata temu brat rozwalił pompę paliwa przez tankowanie na auchan bo miał piach w baku... lał tylko tam
@dogu18: Najgorsze jest to, że nie udowodnisz przestępstwa, bo niby jak. Chyba żeby mieć zamontowaną kamerkę bez przerwy włączoną, ale w sumie nawet taki materiał to nie dowód, bo przecież można coś wlewać z kanistra i tego kamera nie uchwyci.