Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: a mnie śmieszy, że ludzie mają na tym punkcie kompleksy - wiele innych narodów to robi i nikt na świecie na to nie zwraca uwagi, bo normalni ludzie to mają w dupie. podobnie jest ze skarpetami do sandał. tylko niektórzy Polacy mają taką dziwną potrzebę narzekania na Polaków, choć sam nie wiem jaką to przyjemność sprawia, bo wymiernego pożytku z tego nie ma (chodzi o pierdoły typu parę uderzeń
  • Odpowiedz
@prusi: ale powiedz, po co oni klaszczą? Piloci nie mają szans tego usłyszeć, bo są szczelnie zamknięci w wyciszonej kabinie.
  • Odpowiedz
@Oskarek89: tak czy tak jak Polacy zaczynają klaskać to inne nacje często się dołączają, chociaż niektórzy nie ogarniają co się dzieje. Nie latam samolotami codziennie ale jak ostatnio leciałem to ktoś po lądowaniu nie tylko klaskał ale też zaczął piszczeć jak na koncercie jakiegoś Biebera, a to już faktycznie było przegięcie :)
  • Odpowiedz
a mnie śmieszy, że ludzie mają na tym punkcie kompleksy - wiele innych narodów to robi i nikt na świecie na to nie zwraca uwagi, bo normalni ludzie to mają w dupie. podobnie jest ze skarpetami do sandał. tylko niektórzy Polacy mają taką dziwną potrzebę narzekania na Polaków, choć sam nie wiem jaką to przyjemność sprawia, bo wymiernego pożytku z tego nie ma (chodzi o pierdoły typu parę uderzeń dłonią o dłoń).
  • Odpowiedz
@prusi: dokladnie, mam wrazenie, ze polacy traktuja to klaskanie jak jakas mega wioche, a obcokrajowcy maja to w dupie, a czasem nawet sie dolaczaja.

Wczoraj akurat wracalem do wroclawia, po wyladowaniu czesc naszych klaskala, obcokrajowcy nie wiedzieli o co chodzi, ale byli pozytywnie zaskoczeni i niektorzy tez sie dolaczyli ;)

Moim zdaniem #!$%@? z wiocha, mile to jest i tyle ;)
  • Odpowiedz