Wpis z mikrobloga

@zloty_wkret: Pamiętam ze leżałem w łóżku już grubo po północy i usłyszałem w oddali jakieś dziwne hałasy na zewnątrz, jakby ktoś powoli przeciągał olbrzymią płytę betonową po nierównej, twardej powierzchni. Przez te kilka sekund byłem naprawdę posrany, myślałem że pękają płyty tektoniczne czy coś :P