Wpis z mikrobloga

tak było.

Policjantka pytała mnie, czy podpisałem się na liście w sprawie organizacji referendum. Były też bardzo dziwne pytania: czy zdarzyło mi się jeździć na gapę i czy wspierałem podpisami kandydatów przed wyborami. Gdy zaprotestowałem, tłumacząc, że moje preferencje polityczne to moja sprawa, zostałem pouczony, że za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna. Nikt nie wyjaśniał, do czego są potrzebne moje odpowiedzi, czułem się jak w państwie policyjnym. Poza tym co to za demokracja, skoro na komisariat wzywa się obywateli, którzy podpisali się na liście przeciwko władzy i to kilka lat temu?


http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3791983,dales-podpis-za-referendum-mozesz-dostac-wezwanie-na-policje,id,t.html

#bekazlewactwa #polityka #bekazpodludzi #4konserwy
szulinho - tak było.

 Policjantka pytała mnie, czy podpisałem się na liście w spraw...

źródło: comment_V9AWe8k5dEu03KTIg04xMqkE0f1VuVKE.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Wuerzet: @strawberian: @szyy:

Policjantka pytała mnie, czy podpisałem się na liście w sprawie organizacji referendum. Były też bardzo dziwne pytania: czy zdarzyło mi się jeździć na gapę i czy wspierałem podpisami kandydatów przed wyborami. Gdy zaprotestowałem, tłumacząc, że moje preferencje polityczne to moja sprawa, zostałem pouczony, że za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna. Nikt nie wyjaśniał, do czego są potrzebne moje odpowiedzi, czułem się jak
  • Odpowiedz
@szulinho: a przeczytałeś nieco dalej?

Postępowanie zaczęło się od badania nieprawidłowości w MPK. Prokuratura bada m.in., czy dane osób ukaranych za jazdę na gapę były używane na listach referendarzy. - Nie wiemy, ile osób będziemy musieli jeszcze przesłuchać - mówi Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - W skrajnym przypadku nawet 39 tysięcy, jeśli nie pojawią się okoliczności, które pozwolą na zaniechanie przesłuchań. Prokurator Pakuła zdaje sobie sprawę, że
  • Odpowiedz
W skrócie:
Te "dziwna pytania" wynikały z tego, że podejrzewają fałszerstwo - podpisy na liście w sprawie organizacji referendum mogą pochodzić z nich źródeł (np kara za jazdę na gapę czy podpisy pod listami poparcia dla partii przed wyborami). A ludzie wzywani są jako świadkowie w sprawie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #rozejscsie
  • Odpowiedz