Wpis z mikrobloga

Mireczki, od kiedy się przeprowadziłem, z kanałów informacyjnych mam tylko #republika i obserwuję ciekawe zjawiska: zapraszanie dwóch dziennikarzy: jeden z "Do Rzeczy", drugi z "W Sieci" i zaczyna się słodko-pierdzące wzajemne lizanie się po ... buziach, redaktorka też w tym oczywiście uczestniczy.

Czy to nie jest tak, że jeśli zaprasza się więcej niż jednego komentatora to powinni być chociaż z dwóch różnych (a najlepiej przeciwnych) środowisk? O to chodzi w dyskuisjach, chyba nie? Wołam #4konserwy i #neuropa. (Jak bym był Republiką to zawołałbym 4konserwy i 4konserwy)
  • 5
  • Odpowiedz
@MvPancer: To są tzw. media obiektywne ;)
TVN jaki jest to jest, ale zaprasza też ludzi z drugiej strony barykady. Co prawda z zamiarem zaorania, niemniej jednak tam są i jest jakakolwiek przeciwwaga.
  • Odpowiedz
@jamtojest: I dlatego więcej się na antenie #tvn24 dzieje, dlatego więcej ludzi to ogląda, częściej są cytowani itp. A tutaj pooglądałem 10 minut i zatęskniłem za Rymanowskim, Kajdanowiczem albo chociaż Piaseckim.
  • Odpowiedz