w sumie to jestem leniem, praca pod tym względem do mnie pasuje (czy się stoi czy się leży ...) I na dodatek nie daleko miejsca zamieszkania. W doborze pracy bardziej pomaga mi straż pracy i szczęście. Ale boję się że na starsze lata przyjdzie mi z---------ć i nie będę wiedział jak się zachować ( ͡°͜ʖ͡°)
@Fenix255: uczylem sie dobrze, do licbazy srednia 4.5-5.0, potem 4.0 +-, potem studia, fajnie bylo. Ale rzucilem magisterke i poszedlem do roboty - chyba jedyna dobra decyzja jaka podjalem w zyciu xD jest spoko, nie chcialbym wrocic do szkoly :)
@Fenix255: Ja spotkałem wielu nauczycieli, którzy byli homo sovieticusami, zwłaszcza w szkole podstawowej(wtedy zmiany nie były takie szybkie i kontynuowano linię z poprzedniego systemu), aczkolwiek każdą szkołę skończyłem z wyróżnieniem tj. biało-czerwonym paskiem. I jakoś nie odczuwam, by było to jakoś strasznie trudne. A czasy szkolne mogłyby być, pod warunkiem jednak, że nie byłoby tylu zjechanych patoli wkoło, którzy nie ułatwiali roboty. PS. Najgorsza była taka baba od matematyki w
dodam, że technikum nie ukończone tylko matura (i kursa niektóre :-) ale jak słyszę, że kumple kończą studia, prace licencjackie, magisterskie itp pierdy to jakoś mi się smutno robi... n-------m się idę spać no rano trzeba wstać i przepierdzieć 8 h :-\
PS. Najgorsza była taka baba od matematyki w
n-------m się idę spać no rano trzeba wstać i przepierdzieć 8 h :-\