Wpis z mikrobloga

Właśnie mi się przypomniało jak pojechaliśmy kiedyś z kolegami do dwóch #rozowepaski do namiotu, jedna z nich była czarna jak asfalt ale to nie ważne. Więc jesteśmy w tym namiocie siedzimy rozmawiamy (do tej pory kisne jak mi się przypomni jak kolega napisał mi smsa że tej Murzynce #!$%@? z mordy XDD) wszyscy spożywają alkohol oprócz mnie no i tak "impreza" się rozkręca po jakimś czasie zgasiły lampkę i leżymy jedna się na mnie kładzie na co ja miałem ogólnie #!$%@? moich dwóch kolegów zajmuje się murzynką co zweryfikowałem po odgłosach mlaskania, wprawiło mnie to w nie małe zażenowanie. Po jakimiś czasie poprosili mnie i koleżankę która na mnie leżała o opuszczenie namiotu jak nic nie robimy, tak mnie to #!$%@?ło że o ja #!$%@?. Siedzę sobie z tą koleżanką w takiej jakby altance i tu zaczyna się inba bo wychodzi murzynka i coś drze mordę tamta jej mówi ze ich nagrała (choć ich nie nagrała) i tak drą na siebie ryje i nagle asfalt zaczyna jej #!$%@?ć cepy jak zapomniany bonus bgc, a tamta się za mną chowa i płacze mi w plecy całą bluzę mi tuszem #!$%@?ła murzynka drze się że mam się odsunąć (#!$%@? jej z ryja XDD) i w końcu #!$%@? stwierdziłem z kolegami ze #!$%@? i więcej do tej patologii nie jedziemy a one niech sie pozabijają (2 dni wcześniej ta murzynka przy nas chciała sobie żyły podciąć, też było nieźle) Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY ALE PODCZAS PISANIA TOWARZYSZYŁY MI TAKIE EMOCJE JAK W TRAKCIE TYCH ZDARZEŃ #truestory #coolstory #heheszki #logikarozowychpaskow
  • 9
  • Odpowiedz