Wpis z mikrobloga

Śledzę od dłuższego czasu sprawę z zaginięciem Ewy Tylman. Również chciałby, aby ta sprawa (jakby nie patrzeć) kryminalna, rozwiązała się.

Zastanawiam się, czy rozwiązanie faktycznie nie jest banalnie proste. Może ona faktycznie wpadła do Warty? Słyszałem, że ta rzeka jest bardzo "mulasta" i ciało mogło się w tym mule zagrzebać. Co tym sądzicie?
#ewatylman
  • 35
@mrbungle: Gdyby od razu się przyznał, to nie byłoby tej całej medialnej szopki. Mało tego, byłyby okoliczności łagodzące wyrok.

Nawet jeśli faktycznie przyczynł się do jej śmierci, to co to za życie z wyrzutami sumienia?
@davincicode: Wykluczyłbym zapakowanie do auta. Wyobraźmy sobie co by było, gdyby przy ich drodze powrotu nie było rzeki? Gdzie wtedy ukryłby ciało? Idąc przez most szli w kierunku miejsca zamieszkania Ewy. Nie wzięli taksówki, bo niebieski najprawdopodobniej chciał "zamoczyć".

Patrząc na nadbrzeże Warty w tamtym miejscu, nie jest ono utwardzone i zdecydowana większość osób, które znam nie poszłaby tym, bo "błoto/trwa/mokro".

Według mnie faktycznie utopiła się Warcie, ale jak się
@KenZoo: nie pamieta ale nie wygladal na pijaneho i byc moze zaprowadzil ja tam gdzie ktos mu kazal, mowil ze zostawil drinka/piwo i potem jak wypil to urwal mu sie film -> scopolamina. Potem na stacji zaczela mu wracac pamiec wiec zaczal sie denerwowac i jej szukac najpierw telefonicznie potem pieszo w jej okolicy.
@mrbungle: Ja obstawiam za utonięciem. Podejrzewam, że kwadratowy też to wie i teraz stara się znaleźć ciało, żeby zakończyć tę sprawę i pokazać, że bardziej mu na tym zależało niż policji.

Niebieski jeśli ma sumienie, to powinien wszystko powiedzieć. Według mnie to był nieszczęśliwy wypadek, a szum medialny go przerósł.
@davincicode: Skoro każdy podąża za pięknem, to atrakcyjna kobieta jest mniej obleśna niż atrakcyjny facet. Dlatego więcej jest lesbijek niż gejów. Nawet jeśli faktycznie lubi facetów, to na pewno kobietą nie pogardził.

@mrbungle: Ona jest w tej rzece, trzeba tylko opracować dobrą metodę szybkiego wyszukiwania ciała. Może pirania z wszczepionym lokalizatorem GPS?
@nonpr0: Poczytaj sobie na temat ciał ludzkich, które utonęły.

Tak jak mówią specjaliście, odnajdzie się, gdy będzie większa temperatura wody i jej ciało wytworzy więcej gazów pośmiertnych. Będzie to pewnie na wiosnę.

Też ciekawe jest, że opracowanie mówi o tym, że ciało przesuwa się co najwyżej kilka jardów (metrów) od miejsca, w którym utonęło. Wychodzi na to, że albo źle szukali, albo utonęła w innym miejscu, albo wcale nie utonęła.
@KenZoo: Najbliższy las jest 12 minut samochodem, a po drodze jest jeszcze kilka RODów. Wtedy prawdziwa byłaby wersja, że niebieski ją komuś wystawił na moście (lub pod mostem), zwinęli ją do auta i wywieźli Warszawską na wschód lub Gnieźnieńską (a może okolica fortu przy zoo?), a on odstawiał cyrk. Oczywiście zakładając współudział osób trzecich. Kolejna hipoteza: laska chciała się uwolnić od swojego mena z abw, wiedziała, że ją znajdzie, więc sfingowała