"- A co na to nauki ścisłe? – Pytasz nieco ironicznie – Jaki jest skład chemiczny martwego ciała? - Taki sam jak żywego: węgiel, wodów, tlen, azot i śladowe ilości reszty tablicy Mendelejewa. - I nic się nie zmienia? - Nic. Ustają jedne procesy, a zaczynają się drugie. - Chciałabym zobaczyć swoje ciało, jak w aptece. W słojach z kartkami: tlen tyle a tyle procent, azot tyle a tyle, tak a propos, ile dokładnie tego tlenu, azotu i wodoru? Wiesz? - Trzy czwarte ciebie jest wodą, czyli tlenem i wodorem.. – przez moment kalkuluję w myślach. – Jesteś naczyniem z czterdziestoma litrami wody, trzema litrami azotu i dziesięcioma kilogramami węgla. - Nie wierzę. - Tak dokładnie jest. jeszcze niecałe kilo wapnia na twoje kości, gram cynku dobrego na trawienie, odrobina miedzi, która barwi skórę, trochę magnezu, żelaza i krzemu, i oto jesteś ty..."
- Taki sam jak żywego: węgiel, wodów, tlen, azot i śladowe ilości reszty tablicy Mendelejewa.
- I nic się nie zmienia?
- Nic. Ustają jedne procesy, a zaczynają się drugie.
- Chciałabym zobaczyć swoje ciało, jak w aptece. W słojach z kartkami: tlen tyle a tyle procent, azot tyle a tyle, tak a propos, ile dokładnie tego tlenu, azotu i wodoru? Wiesz?
- Trzy czwarte ciebie jest wodą, czyli tlenem i wodorem.. – przez moment kalkuluję w myślach. – Jesteś naczyniem z czterdziestoma litrami wody, trzema litrami azotu i dziesięcioma kilogramami węgla.
- Nie wierzę.
- Tak dokładnie jest. jeszcze niecałe kilo wapnia na twoje kości, gram cynku dobrego na trawienie, odrobina miedzi, która barwi skórę, trochę magnezu, żelaza i krzemu, i oto jesteś ty..."
#cytaty #metafizyka #cytatyzksiazek