Wpis z mikrobloga

@Pertaseth: musisz być tak twardy, że kiedy będzie Ci się wydawało, że umierasz i nie zdołasz już wykonać żadnego ruchu, że Ci wszystko jedno i mogą Cię wykończyć, zabić i porzucić w rowie, to masz jeszcze mieć siłę kopnąć się mentalnie w dupę, podnieść z błota i iść dalej ;)
@Pertaseth: Paradoksalnie najtrudniejsza do zniesienia jest zawsze świadomość nieuchronności podejmowanych kolejno życiowych decyzji. Kiedy w końcu uświadomiłem sobie, że nie boję się tego, co nastąpi po przekroczeniu danego progu, a raczej tego, że coś nie nastąpi kiedy tego nie zrobię - potrafię rzucić się na głęboką wodę bez mrugnięcia okiem. Z boku wygląda to na szaleństwo, ale ja wiem, że to przekraczanie kolejnych, otwartych na oścież drzwi, których inni czasem nie