Wpis z mikrobloga

@max1983: Nie wierzę, nie mogę w to uwierzyć :D Już wystarczająco żenująca była ta sytuacja z książkami w tramwajach, jak usłyszałam, że nawet te worki na książki kradli, to myślałam, że osiągnę maksymalny poziom odczuwania żenady :<
  • Odpowiedz
@max1983: Proste rozwiązanie sytuacji:niech na woreczkach będą nadruki, symbole defekującego psa, proste ale jednoznaczne. Raz tylko zostanie taki cebulak wyśmiany przez otoczenie że źre kanapki z worków na kupy to sobie daruje.
A jak nie daruje, to nic nie pomoże, choćby całodobowa straż przy tych automatach. Przynajmniej część woreczkożerców się odstraszy.
  • Odpowiedz