Wpis z mikrobloga

Laska szuka kogoś kto lubi książki, trafia na wykopka co nie lubi, żegna go więc normalnie bo po co mają oboje tracić czas, po czym zostaje wyzwana od #!$%@? i zrównana z ziemią przez innych wykopowiczów :D
Proszę Państwa, elita Wykopu w całej okazałości :))

http://www.wykop.pl/wpis/15563521/co-te-rozowe-paskiny-%CA%96-tinder-gorzkiezale/

#takietam #logikaniebieskichpaskow

Sprostowanie autora wpisu: http://www.wykop.pl/wpis/15573837/w-nawiazaniu-do-tego-wpisu-kicioch-gdybym-wiedzial/
  • 178
  • Odpowiedz
@WybranyLoginJestZaj: @kicioch:

Teraz się jest posądzonym o wywyższanie się na innymi

No, z podejsciem "nie czytasz wiec nie jestes wart mojego czasu" trudno inaczej. Ja bardzo lubie koncerty, ale nie wymagam od innych, zeby tez je lubili, zarowno od obecnych znajomych jak i nowo poznawanych osob.
  • Odpowiedz
@no_i_w_ogle:
ale to juz rozmawiamy o tym czy ktoś czyta cokolwiek: gazety, artykuły w internecie czy nawet teksty w rpgach ;)
To o czym piszesz to niekorzystanie z jakiejkolwiek formy kultury być może poza telewizyjna masówka
  • Odpowiedz
@kicioch: Nah, nic ciekawego. Poziom #!$%@? tego portalu osiągnął już taki poziom, że takie reakcje to już niestety norma. O szukaniu dziewczyn na tinderze czy tam innym gówno-portalu nawet nie będę się wypowiadał.
  • Odpowiedz
@kicioch: nie chodzi o to że szuka pasjonata książek tylko mogła nie być taka chamska i skończyć rozmowę w inny sposób. Jej wypowiedź brzmi jak 'dobra to #!$%@? gupi #!$%@? :)'.
  • Odpowiedz
@Magnolia-Fan: Przecież oni czytają, książki techniczne, instrukcje i polską fantastykę. Nie znasz nie oceniaj.

@Vinniczek: A co to, co czyta ta dziewczyna, ma do rzeczy w kontekście tej dyskusji? W tym konkretnym przypadku rozważamy raczej żenująco niski poziom wykopków komentujących tamten wpis, a nie preferencje czytelnicze jego bohaterki.
Zaś stwierdzenie, że czytanie jest tylko li rozrywką, bądź służy jedynie pewnym utylitarnym celom, jest już całkowitym nieporozumieniem.
  • Odpowiedz
@Vinniczek: tyle tylko, że jak ktoś czyta, chociażby gazety, czy artykuły w necie, to zazwyczaj ma też tendencje do sięgania po książki, więc niejako się to ze sobą wiąże. Poza tym dziewczyna może chciała kogoś o podobnych zainteresowaniach, z kim mogłaby wymieniać uwagi na temat przeczytanej poezji itd. Chyba nie ma sensu tracić czasu na kogoś, kto ma zupełnie inne zainteresowania i twoich nie rozumie (co mógł sugerować jego komentarz).
  • Odpowiedz
@kicioch: Wykopki pokazaly swoje mizoginstwo i ogolne #!$%@? nie pierwszy i nie ostatni raz, co sie przejmujesz ;)

Swoja droga nie bardzo rozumiem jak mozna lubic ksiazki? To jak bym pytal dziewczyn czy lubią płyty CD lub pendrivy? Ksiazka to tylko nosnik informacji, a czytanie z nich nie swiadczy o niczym (po za mozliwie rozwijajaca sie wadą wzroku). Liczy sie to ci jest w srodku - tresc, a ją mozna pobrac
  • Odpowiedz
  • 5
@Existanza: Ale jeśli szukałbyś kogoś na portalu randkowym z kim chcesz chodzić na koncerty, to chyba miałoby to znaczenia czy taka osoba je lubi czy nie bo nie chcesz przecież zmuszać ludzi do czegoś, czego nie lubią. Nie widzę nic złego w tym, że szuka ona faceta, z którym może gadać o czytaniu książek. I nie widzę też usprawiedliwienia dla reakcji wykopowiczów na to co napisała.

@Matis666: nie widzę, żeby
  • Odpowiedz
@kicioch: a najlepsze jest to że wystarczyłoby zamienić role i... nagle niebieski stałby się ostoją inteligencji czytając książki a głupia baba niech wraca do garów skoro ją literatura nie interesuje, typowe..
  • Odpowiedz
  • 7
Nie powiesz mi, ze osoba czytajaca Zmierzch czy Twilight jest "inteligetniejszal" i "mądrzejsza" od tej ktora obejrzala Cosmos Sagana i wyklady TED?


@loczyn: nigdy :) fajnie ująłeś to wszystko, nie liczy się forma, a sama treść. Nie ważne czy czerpiesz ją z książki, czy z filmu, ważne, że się rozwijasz w jakimś kierunku, który Cię interesuje.
Lubienie książek to chyba skrót myślowy ;)
  • Odpowiedz
@kicioch: Tak, jest to skrot myslowy ale moim zdaniem bardzo błedny i mylnie rozumiany. Zwlaszcza osoba ktora podobno "lubi ksiazki" powinna odrozniac lubienie ksiazek od czytania :P
Wiem, ze troche sie dopierdzielam na sile ale tak to widze, no bo jak ktos kto lubi zapach ksiazek i lubi sie nimi otaczac (ja np chcialbym w domu jeden pokoj z samymi ksiazkami po sam sufit!) powie ze lubi ksiazki to mu zainputują,
  • Odpowiedz
@kicioch: Szuka kogoś kto lubi książki. Czy to naprawdę aż tak ważne w związku ze ktoś ma takie a nie inne zainteresowania? Zainteresowania można dzielić z znajomymi ale w związku podobieństwa są raczej niepożądane
  • Odpowiedz
@Vinniczek: Nawet wtedy czytanie jest nie tylko rozrywką, choćby z tego powodu, że poszerzasz słownictwo. Przy czytaniu angażujesz duże obszary mózgu, gdyż czytanie nie jest czynnością przyrodzoną, jak np. patrzenie (filmy), czy słuchanie (muzyka). Już samo to pozwala stwierdzić, że czytanie to jednak ciut więcej, niż zapychacz czasu.
To tak jak byś powiedział, że sport nie wyczynowy/nie zawodowy nie rozwija i jest tylko rozrywką.
  • Odpowiedz