Wpis z mikrobloga

Jak lubię jeździć samochodem w nocy po mieście to taką ulewę to katorga. Jakieś dwa auta się zderzyły pod dworcem głównym, oczywiście żadnych poważnych uszkodzeń, a ci stoją środku blokując cały ruch. Wszyscy się dzisiaj chcieli ścigać spod świateł, tylko jeden raz się spróbowałem z jakim passatem, do 80 szliśmy całkiem równo, później tyle go widziałem. O ile w mieście jest wszystko ładnie oświetlone, to jak później jechałem do swojej wioski to już na pamięć bo taka ulewa+moje światła to zerowa widoczność. Sam nie wiem czemu to piszę, miałem jakąś ochotę się uzewnętrznić. #jazdanoca #takietam
  • 9