Wpis z mikrobloga

Sama nie wierzę w to, że.. zaczynam coraz mniej wierzyć w bezpośrednią winę niebieskiego, a kolejne dni, w których nie udaje się odnaleźć ciała ET przyczyniają się do tych przemyśleń. Już momentami jest mi go po prostu szkoda. Pewnie spotkam się z hejtem, ale nie mogę ogarnąć tego rzeczywiście krótkiego czasu, w którym mógłby wyrządzić jej krzywdę. Nawet jeśli przyczyniłby się do jej utonięcia, myślę, że przy tych narzędziach, które zostały użyte do poszukiwań już dawno by ją znaleźli. Tam wydarzyło się coś innego, tylko dlaczego nie chce powiedzieć prawdy? Czy czegoś się boi, czy może rzeczywiście nie pamięta? Nie wiem czy do przesłuchań używane są rzeczywiście metody, jakie można zobaczyć na znanym chyba wszystkich filmiku na Youtube "Przesłuchanie", jeśli tak, to może dlatego powiedział coś, żeby dali mu spokój. #!$%@? no po prostu to wszystko to jakaś abstrakcja.
#ewatylman
  • 71
  • Odpowiedz
@mixplus: tak zarzuciłam hipotezą, tylko sama nie wiem co miałoby z niej wynikać....bo jeśli przyjąć hipotezę, o celowym zniknięciu Ewy to nie pasuje mi w tym Adaś, który ma za to kukać 25 latek
  • Odpowiedz
@mixplus: Adam Z. nie posiada zdolności bilokacji, a tylko ona jest w stanie wyjaśnić poniższe fakty:
3:30 Adam Z. wraca z Mostu Rocha monitoring apartamentowca Wstęga Warty (od 3:00) - Link
3:35 Adam Z. monitoring ulica Kazimierza Wielkiego - Link
3:53 Adam Z. stacja Lotos (od 4:20) - Link

Wiadomo, że nagrał ich tramwaj o 3:24 na przystanku i od tego momentu policja prosi o monitoringi Link(od 1:46)
Czyli tak na
  • Odpowiedz
@anonimowy_kot: Warto uściślić: chyba nikt nie wierzy już w niewinność Adama. Wiadomo, że coś zrobił, ale jeszcze nie wiemy co. W związku z hipotezą porwania dość często pojawiły się sugestie, że Adam może się bać o swoje siostry, co jest całkiem możliwe. Problem w tym, że koleś sam się w to bagno wpakował, choć miał szansę, więc akurat jego trudno tutaj żałować. Inna sprawa, że na pewno Ty trochę inaczej patrzysz
  • Odpowiedz
@Laertes: ale ta wersja już została obalona. W świetle nowych faktów czyli monitoringu z tramwaju to oboje sobie siedzieli na przystanku i czekali na nocny (3:24). Tutaj wnioski są oczywiste: Adam Z. zachowywał się normalnie i bezbłędnie i nie miał w ogóle zamiaru robic komukolwiek krzywdy. Dodając informację o tym że ET miała problemy z byłym (policjant/abw) to cos musiało Adama zmusic by ruszył kuper z przystanku i "przeczołgać się" na
  • Odpowiedz