Wpis z mikrobloga

Odradzam karmić #kot #koty SUCHĄ karmą, jaką kolwiek, oto szybkie streszczenie mojej historii, Kot Tiger 6 lat samiec zdrowiutki, jednego dnia, okolo 6 mies temu coś było nie tak, zaciął sie, nie mogl sie wypróżnic z moczu, cierpiał strasznie, weterynarz całodobowy i o 1 w nocy badanie wykazuje że kamień, utknął w układzie moczowym, jak nie pojdzie na stol, do rana wybuchnie (TAK dosłownie, exploduje od srodka) operacja jedna $1500, powtorka $1500 kot 6 dnie w szpitalu na obserwacjii $5400 kot po tygodniu wraca do domu w traumie pada na srodku dywanu i spi wiele godzin, ale żyje, i ma sie teraz dobrze, wet powiedziala że takie koty trafiaja na całodobowke 4 razy w tygodniu na odetkanie albo uśpienie, najwieksza role gra tutaj sucha karma w ktorej tworza sie te krysztalki, nie wazne jak dobra marka itp, to samo z owocami morza i rybami, najczesciej zatykaja sie samce, mamy nadzieje ze moze ktos to przeczyta i nawroci sie od suchych karm na przestroge :)
pelka - Odradzam karmić #kot #koty SUCHĄ karmą, jaką kolwiek, oto szybkie streszczeni...

źródło: comment_wvaBagPqnoVhTA91sT6hvzUTPxPPegCo.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@pelka: moe koty jedzo sucho karme, ale po drodze wcinajo Ci siła myszów, mięsiw, rybów, duszonej cebuli, chleba z masłem... 15 lat i nic... żyjo (oprócz 2 co to im się z innego powodu na drugi świat wybrało).
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: To tak jakby mowic ze sie lata samolotem codzienie z włączoną komorka i jeszcze nigdy nie spadł :D

ale gratuluje zywotnosci kotka, mowie tylko ze od suchej karmy jest duzo wieksze prawdopodobienstwo ze moze to kota spotkac,

in 32k ale z 15k by wyszlo na przeliczniku, oplacalo sie, zycie wazniejesze niez pieniadze ; )
  • Odpowiedz
I to czy kot domowy czy pasewny też podobno robi różnice, te pasewne maja ktorche biegania i żucie trawy im pomaga z tymi kamieniami
  • Odpowiedz
  • 0
@pelka: mój kot je tylko i qyłącznie suchą karme. Na tą chwile je dietę weterynaryjną i prędko chyba z niej nie zrezygnujemy. kot nie lubi mokrego, jak daje to wyrzucam...
  • Odpowiedz